Spisek przeciwko kościołowi – Żydowska „piąta kolumna” wśród duchowieństwa
Cecil Roth, renomowany żydowski pisarz, wyjaśnia, jak widzieliśmy wcześniej, że krypto-judaizm, tzn. zachowanie Hebrajczyków ukrywających swoje pochodzenie poprzez przybieranie maski innych religii lub narodowości, ma tyle lat, ile sam judaizm.
http://wolna-polska.pl/wiadomosci/spisek-przeciwko-kosciolowi-43-zydowska-piata-kolumna-wsrod-duchowienstwa-2016-07
____________________
Spisek przeciw Kościołowi
Maurice Pinay
Część IV – Żydowska „piąta kolumna” wśród duchowieństwa
Rozdział 3 – „Piąta kolumna” w akcji
Tłumaczenie Ola Gordon
Cecil Roth, renomowany żydowski pisarz,
wyjaśnia, jak widzieliśmy wcześniej, że krypto-judaizm, tzn. zachowanie
Hebrajczyków ukrywających swoje pochodzenie poprzez przybieranie maski
innych religii lub narodowości, ma tyle lat, ile sam judaizm.
To przenikanie Hebrajczyków w najgłębsze
zakamarki religii i narodowości, przy jednoczesnym zachowywaniu w
tajemnicy ich poprzedniej religii i organizacji, tak naprawdę stworzyło
izraelską „piątą kolumnę” w łonie innych narodów i różnych religii – bo
jeśli Żyd zdobył wejście do cytadeli swoich wrogów, to jest tam aktywny,
wykonuje rozkazy i prowadzi działalność, którą potajemnie zaplanowały
żydowskie organizacje.
Ma to na celu kontrolowanie od wewnątrz
ludzi, których już pozyskano, a także kontrolę jego instytucji
religijnych i próbę ich rozkładu. Jest oczywiste, że kiedy tylko zdobyli
kontrolę nad władzą religijną od wewnątrz, zawsze wykorzystywali to dla
swoich planów dominacji nad światem. W ten sposób, przede wszystkim
wykorzystują swój religijny wpływ do zniszczenia odruchu samoobrony
zagrożonych osób, lub przynajmniej do jej osłabienia.
Konieczne jest byśmy zapamiętali te trzy
główne cele „piątej kolumny”, ponieważ przez dwieście lat były podstawą
ich działań – czy występują w łonie Kościoła Świętego, czy w innych
religiach pogańskich. To wyjaśnia, w jaki sposób praca krypto-Żydów jako
członków „piątej kolumny” była tym bardziej skuteczna, im większy wpływ
zdobyła w religii, w której się ukryła, dlatego jednym z
najważniejszych działań krypto-Żydów było dostanie się w szeregi samego
duchowieństwa, aby wznieść się w hierarchię Kościoła chrześcijańskiego,
lub pogańskiej religii, którą kontrolują, reformują, lub chcą zniszczyć.
Największe znaczenie dla ich
działalności, m.in. ma kreowanie doczesnych świętych, którzy mogą
kontrolować masy wiernych w określonym celu politycznym, co jest
przydatne dla „synagogi szatana”. Poprzez plan gry razem i
wzajemnej pomocy osobistości religijnych należących do „piątej kolumny”,
które działają w tym samym celu, przywódcy religijni zawsze otrzymują
cenną i często decydującą pomoc we władzy duchowej, przez co udało się
tym religijnym, krypto-żydowskim osobistościom, przede wszystkim zadbać o
siebie.
W ten sposób księża i dostojnicy
kościelni, z pomocą przywódców politycznych i religijnych, mogą
rozłożyć prawdziwych obrońców religii i zagrożone narody przez
osłabianie ich, lub nawet zniszczenie – i promować zwycięstwo
żydowskiego imperializmu i jego rewolucyjnych przedsięwzięć.
Ważne jest, aby uwiecznić tę prawdę, bo w
tych kilku zdaniach podsumowana jest tajemnica sukcesu
imperialistycznej i rewolucyjnej polityki Hebrajczyków w ciągu ostatnich
kilkuset lat.
Dlatego obrońcy religii czy
swojego zagrożonego kraju muszą pamiętać, że niebezpieczeństwo pochodzi
nie tylko ze strony tzw. lewicy lub żydowskich grup rewolucyjnych, lecz z
samego łona religii, albo z kręgów prawicowych, od nacjonalistów i
patriotów, zawsze zależnie od sytuacji;
bo tysiącletnia polityka
żydowska polega na tym, żeby potajemnie przedostawać się zwłaszcza do
tych sektorów i instytucji religijnych, by poprzez dobrze zorganizowane
szkalujące intrygi, wyeliminować prawdziwych obrońców kraju czy religii,
a przede wszystkim tych, którzy dlatego, że znają żydowskie
niebezpieczeństwo, mogą mieć możliwość ocalenia sytuacji.
Tymi metodami eliminują obrońców
i zastępują ich fałszywymi apostołami, którzy sprowadzają klęskę na
obrońców religii, czy ich kraju i umożliwiają zwycięstwo wrogom
ludzkości, jak otwarcie nazwał żydów św. Paweł.
Na tym wszystkim polega wielka tajemnica żydowskich triumfów, zwłaszcza w ostatnich 500 latach.
Konieczne jest, by wszystkie narody i
ich instytucje religijne korzystały z odpowiednich środków obrony
przeciwko wewnętrznemu wrogowi, którego siłę napędową tworzy „żydowska
piąta kolumna”, a która przedostała się do chrześcijańskiego
duchowieństwa i pozostałych religii pogańskich. [Powiedzmy sobie, że
pozostałe religie interesują Żydów dużo mniej. Są już albo opanowane
przez ducha talmudyzmu, jak protestantyzm, albo zupełnie niegroźne –
admin]
Jeśli Cecil Roth, współczesny Józef
Flawiusz, zapewnia, że prawie wszystkie konwersje żydów na
chrześcijaństwo były udawane, to możemy postawić sobie pytanie, czy
możliwe jest by Jezus Chrystus, nasz Pan, który próbował ich nawrócić,
mógł dać się oszukać. Odpowiedź musi być negatywna, bo nikt nie może
oszukać Boga;
ponadto fakty dowodzą, że Jezus miał
większe zaufanie do konwersji Samarytan, Galilejczyków i pozostałych
mieszkańców Palestyny, niż do poprawnie wyrażających się żydów, którymi
inni gardzili, gdyż mieli o nich niską opinię, choć również
przestrzegali prawa Mojżeszowego.
Faktycznie Jezus nie wierzył w
uczciwość żydowskich konwersji, bo znał ich lepiej niż ktokolwiek inny, o
czym świadczy poniższy fragment Rozdziału II Ewangelii Św. Jana:
„23. Kiedy zaś przebywał w
Jerozolimie w czasie Paschy, w dniu świątecznym, wielu uwierzyło w imię
Jego, widząc znaki, które czynił”.[3]
Jezus sam gardził Żydami, bo był
Galilejczykiem. Na nieszczęście, Samarytanie, Galilejczycy i inni
mieszkańcy Palestyny zostali zrujnowani przez asymilację nowoczesnego
żydostwa, z wyjątkiem tych, którzy nawrócili się wcześniej na wiarę
Boskiego Zbawiciela.
Tę zasadę nieufności wobec konwersji Żydów wyznawali również apostołowie, a później różni hierarchowie Kościoła Katolickiego.
Gdyby nie wprowadzano zawsze środków zapobiegawczych, żeby jasno
udowodnić uczciwość nawrócenia, skutki dla chrześcijaństwa byłyby
katastrofalne, gdyż te konwersje miały na celu tylko zwiększanie
liczebne niszczącej krypto-żydowskiej „piątej kolumny”, która
przedostawała się do wnętrza społeczności chrześcijańskiej.
Kolejny fragment Ewangelii
zawarty w Rozdziale VIII, wersety 31-59, pokazuje w jaki sposób żydzi,
którzy, jak mówi werset 31, uwierzyli w Jezusa, a później usiłowali
zaprzeczać Jego kazaniom, a nawet Go zabić, co sam Chrystus potwierdza w
wersetach 37 i 40. [4]
Pan musiał z nimi najpierw przeprowadzić
słowną debatę w obronie swoich nauk, a później ukryć się, by Go nie
ukamienowali, bo Jego godzina jeszcze nie nadeszła.
Ewangelia św. Jana pokazuje coś
więcej na temat klasycznych taktyk fałszywie nawróconych na
chrześcijaństwo żydów i ich potomków:
przekręcanie wiary w Chrystusa, żeby później próbować zniszczyć Jego Kościół, dokładnie tak jak usiłowali zabić Jego samego.
W Apokalipsie jest kolejny związany z tematem, wiele wyjaśniający fragment w Rozdziale II:
„1. Aniołowi Kościoła w Efezie napisz…
2. Znam twoje czyny: trud i twoją wytrwałość, i to że złych nie możesz znieść, i że próbie poddałeś tych, którzy zwą samych siebie apostołami, a nimi nie są, i żeś ich znalazł kłamcami”. [5]
2. Znam twoje czyny: trud i twoją wytrwałość, i to że złych nie możesz znieść, i że próbie poddałeś tych, którzy zwą samych siebie apostołami, a nimi nie są, i żeś ich znalazł kłamcami”. [5]
Jest to wyraźna aluzja do konieczności
badania uczciwości tych, którzy wydają się być apostołami, bo z tych
badań wynika, że wielu z nich jest fałszywych i kłamią. Pismo Święte
udowadnia, że Chrystus i Jego uczniowie nie tylko znali problem
fałszywych nowo-nawróconych i fałszywych apostołów (biskupi uważani są
za następców apostołów), ale że wyraźnie ostrzegli nas, aby zachować
wobec nich ostrożność. Gdyby Chrystus, nasz Pan i apostołowie, chcieli
unikać tego tematu w obawie przed skandalem, tak jak wielu tchórzy chce
robić to teraz, nie wyrażaliby również niebezpieczeństwa w takiej formie
i nie odnosiliby się tak wyraźnie do tak straszliwych czynów, jak
zdrada Chrystusa przez Judasza Iskariotę, jednego z dwunastu uczniów.
Co więcej, gdyby Chrystus nie
uważał za słuszne publiczne ujawnianie tych fałszywych apostołów, którzy
są tak bogato reprezentowani wśród duchownych XX wieku, byłoby możliwe
dla Niego jako Boga, uniknięcie sytuacji, że inicjatorem największej
zdrady może być jeden z dwunastu apostołów. Jeśli to uczynił i
publicznie go ujawnił, tak że największa zdrada jest odnotowana w
Ewangeliach, by poznali ją wszyscy aż do końca świata, to musiał istnieć
szczególny tego powód.
Ten fakt pokazuje, że Chrystus, nasz
Pan, jak również apostołowie, uznali za mniejsze zło zdemaskowanie
zdrajców w odpowiednim czasie, aby zapobiec wyrządzeniu Kościołowi
później śmiertelnej krzywdy – i że jest gorzej ukrywać ich z obawy przed
skandalem, pozwalając im na dalsze niszczenie Kościoła i podbój
narodów, które wierzyły i ufały temu Kościołowi. To wyjaśnia powód,
dlaczego Kościół święty, za każdym razem kiedy pokazał się heretycki lub
zagubiony biskup, kardynał lub fałszywy papież, uważał za niezbędne,
aby zdemaskować ich publicznie, w celu uniemożliwienia wciągania za sobą
wiernych w większe nieszczęście.
Ksiądz, który ułatwia triumf
komunizmu w swoim kraju, ze wszystkimi jego śmiertelnymi
niebezpieczeństwami dla Kościoła Świętego i dla reszty duchowieństwa,
musi natychmiast zostać oskarżony przed Stolicą Apostolską, i w
rzeczywistości nie tylko na jeden, ale na różne sposoby, w przypadku
jeśli jeden nie wystarcza, żeby po rozpoznaniu zagrożenia, odebrać mu
możliwość czynienia dalszych szkód. To potworne, by myśleć, że zaufanie
dane przez narody duchownym było wykorzystywane przez Judaszy, żeby
prowadzili swój lud w przepaść.
Gdyby zrobiono to w odpowiednim czasie,
można byłoby zapobiec kubańskiej katastrofie i Kościół, duchowieństwo i
naród kubański nie wpadliby w bezdenną otchłań, w której znajdują się
obecnie, bo niszczące i zdradzieckie działania wielu duchownych na rzecz
Fidela Castro były czynnikiem decydującym o zwycięstwie. To wpłynęło na
większość duchownych, którzy nie byli świadomi podstępu, którzy w
dobrej wierze zachęcali ludzi do dobrowolnego samobójstwa na rzecz
Fidela Castro; ludzi, którzy szczególnie wierzyli tym duchowym
pasterzom.
Tę sytuację widzimy bardzo wyraźnie, tak
aby wszyscy mogli zrozumieć wagę problemu, ze względu na fakt, że
duchowieństwo „piątej kolumny” próbuje doprowadzić więcej katolickich
państw, jak Hiszpania, Portugalia, Paragwaj, Gwatemala i inne do
komunizmu. Wykorzystują oni metody najbardziej subtelnych oszustw i
nawet ubierają swoją działalność w równie świętoszkowatą fałszywą
gorliwość, udając, że bronią religii, które sami chcą zniszczyć od
wewnątrz. Ci zdrajcy muszą być szybko odkryci i skazani w Rzymie, w celu
unieważnienia ich działalności, a tym samym zapobieżenia ich dziełu
zniszczenia, które otwiera drzwi dla masońskiego lub komunistycznego
zwycięstwa.
Jeśli ci, którzy mogą to zrobić,
będą milczeć z tchórzostwa lub obojętności, są w pewnym sensie tak samo
odpowiedzialni za tę katastrofę, jak duchowni z „piątej kolumny”.
Zanim św. Paweł przybył pewnego
dnia do Jerozolimy, wezwał do Efezu biskupów i prezbiterów Kościoła i
powiedział im (Rozdział XX):
„18. A gdy do niego przybyli, przemówił do nich: „Wiecie, jakim byłem wśród was od pierwszej chwili, w której stanąłem w Azji.
19. Jak służyłem Panu z całą pokorą wśród łez i doświadczeń, które mnie spotkały z powodu zasadzek żydowskich..
28. Uważajcie na samych siebie i na całe
stado, nad którym Duch Święty ustanowił was biskupami, abyście
kierowali Kościołem Boga, który On nabył własną krwią.
29. Wiem, że po moim odejściu wejdą między was wilki drapieżne, nie oszczędzając stada.
30. Także spośród was samych powstaną ludzie, którzy głosić będą przewrotne nauki, aby pociągnąć za sobą uczniów.
31. Dlatego czuwajcie, pamiętając, że przez trzy lata we dnie i w nocy nie przestawałem ze łzami upominać każdego z was”. [6]
Św. Paweł uznał za konieczne
otworzenie oczu biskupów i ostrzeżenie ich, że wściekłe wilki wejdą do
stada i nie oszczędzą ich, jak również, że nawet wśród biskupów pokażą
się osoby, które mówiły bezbożne rzeczy w celu przeciągnięcia uczniów na
swoją stronę. To proroctwo św. Pawła spełniło się dosłownie na
przestrzeni wieków, nawet w naszych czasach, gdzie przybiera tragiczną
rzeczywistość.
I to musi nastąpić, bo św. Paweł mówił z
boską wiedzą, a Bóg nie może się mylić, kiedy On przewiduje przyszłe
rzeczy. Ciekawe jest również to, że ten męczennik i apostoł Kościoła,
zamiast ukrywać tragedię w obawie przed skandalem, chciał ostrzec o tym
wszystkich i zalecił zebranym biskupom, żeby byli ciągle czujni i żeby
pamiętali; bo zapominanie tych rzeczy, co często robią chrześcijanie, w
dużej mierze umożliwia zwycięstwo „synagodze szatana” i jej
destrukcyjnych rewolucji komunistycznych.
Z drugiej strony warto zauważyć,
że gdyby apostołowie zdecydowali, że nierozsądne i niebezpieczne jest
mówienie o wilkach i zdrajcach, którzy pojawią się nawet wśród biskupów,
to ten przerażający fragment Biblii w Dziejach Apostolskich zostałby
pominięty; ale, jak widzimy, pokazuje, że zamiast uważać swoją
wiedzę za skandaliczną lub nierozsądną, uznali ją za niezbędną do
szerzenia jej do końca świata, aby Kościół Święty i chrześcijanie byli
zawsze czujni na to wewnętrzne niebezpieczeństwo, które w wielu
przypadkach jest bardziej destrukcyjne i zabójcze niż to, które
reprezentują wewnętrzni wrogowie.
W dalszej części niniejszej
książki pokażemy niezbite dowody na to, że najgorsze niebezpieczeństwo
dla chrześcijaństwa pochodzi ze strony tych wilków, o którym tak
wyraźnie mówi proroctwo św. Pawła. W haniebnym sojuszu z
żydostwem i jego fałszywymi i niszczącymi doktrynami i rewolucjami,
ułatwili oni zwycięstwo sprawie żydowskiej.
Zawsze, kiedy Kościół Święty zdecydował
związać ręce tym wilkom i ich zniszczyć, mógł odnosić zwycięstwa nad
„synagogą szatana” – zaś „synagoga szatana” zaczęła odnosić sukcesy od
XVI wieku, kiedy w dużej części Europy przestała czuwać papieska
inkwizycja. To wyrażało się nieustannie w szeregach duchowieństwa i
wśród biskupów; w rzeczywistości, ci ostatni dali się bezlitośnie
zmiażdżyć, kiedy w ich szeregach pojawił się wilk w owczej skórze.
Żydowska aktywność również zaczęła
wykazywać zdecydowane sukcesy w imperiach hiszpańskim i portugalskim,
kiedy pod koniec XVIII wieku związano ręce państwowej inkwizycji w obu
tych krajach. Wtedy wilki w owczej skórze mogły umożliwić najpierw
żydowsko-masońskie, a potem żydowsko-komunistyczne triumfy, które na
szczęście miały ograniczony zakres. Ale te stają się z dnia na dzień
coraz większe, jeśli pozwoli się tym wilkom, które przeniknęły do
wysokiej hierarchii duchownych, na wykorzystanie potęgi Kościoła, aby
zniszczyć jego prawdziwych obrońców, patriotów, którzy bronią swoich
narodów, oraz tych, którzy toczą walkę z komunizmem, masonerią lub
żydami.
Św. Paweł jasno i wyraźnie wspomina o pracy członków „piątej kolumny”, kiedy w Rozdziale II Listu do Galatów mówi:
„1. Potem, po czternastu latach, udałem się ponownie do Jerozolimy wraz z Barnabą, zabierając z sobą także Tytusa
2. Udałem się zaś w tę stronę na skutek
otrzymanego objawienia I przedstawiłem im Ewangelię, którą głoszę wśród
pogan, osobno zaś tym, którzy cieszą się powagą, [by stwierdzili], czy
nie biegnę lub nie biegłem na próżno.
3. Ale nie zmuszono do poddania się obrzezaniu nawet Tytusa, mego towarzysza, mimo że był Grekiem.
4. A było to w związku z tym, że na
zebranie weszli bezprawnie fałszywi bracia, którzy przyszli podstępnie
wybadać naszą wolność, jaką mamy w Chrystusie Jezusie, aby nas ponownie
pogrążyć w niewolę.
5. Na żądane przez nich ustępstwo zgoła się jednak nie zgodziliśmy, aby dla waszego dobra przetrwała prawda Ewangelii”. [7]
Bardzo widoczna aluzja do fałszywych
braci, czyli fałszywych chrześcijan, którzy próbują wtrącić nas w
niewolę i zniekształcić prawdziwą naukę Chrystusa i Ewangelii. Ani św.
Paweł, ani jego uczniowie nigdy nie pozwolili na poddanie się tej
niewoli.
Św. Paweł, przywódca Kościoła,
nawiązuje także w Liście do Tytusa do próżnych plotkarzy i kłamców, w
większości żydów, którzy wywołują tyle nieszczęść i w Rozdziale I mówi w
tym kontekście:
“10. Jest bowiem wielu krnąbrnych, gadatliwych i zwodzicieli, zwłaszcza wśród obrzezanych”: [8]
W późniejszych wiekach fakty udowodniły,
że od fałszywych konwertytów z judaizmu i ich potomków wywodziły się
najśmielsze gaduły i pochlebcy, uprawiający „pustą gadaninę”, jak nazwał
ich św. Paweł.
W Drugim Liście do Koryntian
pozwala nam wyraźnie zobaczyć, jak fałszywi apostołowie zorganizują się w
przyszłości. W Rozdziale XI mówi:
„12. Co zaś czynię, będę i nadal czynił,
aby nie mieli sposobności do chlubienia się ci, którzy jej szukają; aby
byli jak i my w tym, z czego się chlubią.
13. Ci fałszywi apostołowie to podstępni działacze, udający apostołów Chrystusa.
14. I nic dziwnego. Sam bowiem szatan podaje się za anioła światłości.
15. Nic przeto wielkiego, że i jego słudzy podszywają się pod sprawiedliwość. Ale skończą według swoich uczynków”. [9]
W tym fragmencie Nowego
Testamentu św. Paweł opisuje proroczymi słowami i z boską wiedzą pewne
podstawowe cechy duchownych z „piątej kolumny” w służbie „synagogi
szatana”, współczesnych fałszywych apostołów, bo według Kościoła
Świętego biskupi są następcami apostołów. Te osobistości
religijne, którzy jednocześnie działają w ukrytej, ale skutecznej zmowie
z komunizmem, masonerią i judaizmem, próbują jak diabeł przebierać się
za prawdziwe anioły światła i przyjmować zewnętrzny wygląd służących
sprawiedliwości.
Ale nie wolno nam oceniać ich według
tego co mówią, ale tego co robią i jakie są ich prawdziwe związki z
wrogiem. Należy również pamiętać prorocze słowa św. Pawła, kiedy oskarża
ich we wspomnianym wersie 12 o to, że chwalą się iż są prawdziwymi
apostołami. Ciekawe jest to, iż ci którzy sami się chwalą inwestyturą
wśród duchownych, zarazem są tymi, którzy pomagają komunizmowi,
masonerii czy judaizmowi, gdyż swoim autorytetem kościelnym niszczą
tych, którzy bronią Kościoła Świętego przed tymi sektami. Robią to
prywatnie, jako dostojnicy, żeby uniemożliwić uzasadnioną obronę.
Wykorzystują swój autorytet biskupów i używają go do wspomagania
komunizmu i jego ciemnych mocy, które nim kierują.
Ale jeśli mimo tak haniebnego
nadużywania ich biskupiego autorytetu, obrońcy katolicyzmu i swojego
kraju walczą dalej – oskarżają ich o bunt przeciwko władzy kościelnej [Przypomina to jakoś kard. Dziwisza… – admin],
bunt przeciwko wysoko postawionym osobistościom i wobec samego
Kościoła; w niektórych przypadkach nawet się ich ekskomunikuje, aby
wierni odmawiali im pomocy – i obrona upada, podczas gdy oni w dużej
mierze wykorzystują pustą gadaninę, o której mówi św. Paweł, a która
jest tak bardzo szkodliwa dla naszej świętej religii.
Na koniec zacytujemy Rozdział II Drugiego Listu apostoła św. Piotra, pierwszego papieża Kościoła, który mówi:
„1. Znaleźli się jednak fałszywi prorocy
wśród ludu tak samo, jak wśród was będą fałszywi nauczyciele, którzy
wprowadzą wśród was zgubne herezje. Wyprą się oni Władcy, który ich
nabył, a sprowadzą na siebie rychłą zgubę.
2. A wielu pójdzie za ich rozpustą, przez nich zaś droga prawdy będzie obrzucona bluźnierstwami;
3. dla zaspokojenia swej chciwości
obłudnymi słowami was sprzedadzą ci, na których wyrok potępienia od
dawna jest w mocy, a zguba ich nie śpi”. [10]
W następnym rozdziale pokażemy
jak spełniło się to proroctwo pierwszego zastępcy Chrystusa na ziemi;
Piotr ujawnia w innym fragmencie wspomnianego Listu w Rozdziale II:
“21. Lepiej bowiem byłoby im nie znać
drogi sprawiedliwości, aniżeli poznawszy ją odwrócić się od podanego im
świętego przykazania.
22. Spełniło się na nich to, o czym
słusznie mówi przysłowie: Pies powrócił do tego, co sam zwymiotował (Prz
26:11), a świnia umyta – do kałuży błota”.
Robimy aluzję do tego, gdyż wielu
Hebrajczyków krytykowało szorstkie wypowiedzi różnych soborów Kościoła
Świętego przeciwko Hebrajczykom, którzy zmyli grzechy wodą chrztu, a
potem powrócili do wymiotów judaizmu. Więc warto to wspomnieć, że święte
synody używały tylko słów Piotra, gdy cytowały wiążące się z tym
wersety biblijne.
Dzięki wymienionym fragmentom Nowego
Testamentu można potwierdzić, że zarówno Chrystus Pan, jak również
apostołowie, nie wierzyli w szczerość nawrócenia żydów.
Ponieważ zdali sobie sprawę z tego, co
mogą zrobić fałszywi nowo nawróceni i fałszywi apostołowie, ostrzegali
wiernych przed tym śmiertelnym niebezpieczeństwem, żeby mogli się
bronić.
——————————————————————
Źródło: http://marucha.wordpress.com/
—————————
/Podkreślenia przez wytłuszczenia czcionki i akapity dodane przez admin./
UWAGA! Książka „Spisek przeciwko Kościołowi” jest do nabycia w Księgarni ANTYK.
http://ksiegarnia.antyk.org.pl/x_C_Za.html?P2=spisek+przeciwko+ko%B6cio%B3owi&P1=Nazwa&szukaj.x=37&szukaj.y=10
Za: https://forumemjot.wordpress.com/2012/05/10/spisek-przeciwko-kosciolowi-43-zydowska-piata-kolumna-wsrod-duchowienstwa/
Keine Kommentare:
Kommentar veröffentlichen