Powered By Blogger

Donnerstag, 6. April 2017

ŻYDOWSKA INFILTRACJA KOŚCIOŁA

Opublikowano Lipiec 31, 2016 Przez NS W Żydomasońska rewolucja w "Kościele katolickim"

Spisek przeciwko kościołowi – Żydowska „piąta kolumna” wśród duchowieństwa

 

Cecil Roth, renomowany żydowski pisarz, wyjaśnia, jak widzieliśmy wcześniej, że krypto-judaizm, tzn. zachowanie Hebrajczyków ukrywających swoje pochodzenie poprzez przybieranie maski innych religii lub narodowości, ma tyle lat, ile sam judaizm.

http://wolna-polska.pl/wiadomosci/spisek-przeciwko-kosciolowi-43-zydowska-piata-kolumna-wsrod-duchowienstwa-2016-07

a____________________

Spisek przeciw Kościołowi

Maurice Pinay

Część IV – Żydowska „piąta kolumna” wśród duchowieństwa
Rozdział 3 – „Piąta kolumna” w akcji

Tłumaczenie Ola Gordon
Cecil Roth, renomowany żydowski pisarz, wyjaśnia, jak widzieliśmy wcześniej, że krypto-judaizm, tzn. zachowanie Hebrajczyków ukrywających swoje pochodzenie poprzez przybieranie maski innych religii lub narodowości, ma tyle lat, ile sam judaizm.
To przenikanie Hebrajczyków w najgłębsze zakamarki religii i narodowości, przy jednoczesnym zachowywaniu w tajemnicy ich poprzedniej religii i organizacji, tak naprawdę stworzyło izraelską „piątą kolumnę” w łonie innych narodów i różnych religii – bo jeśli Żyd zdobył wejście do cytadeli swoich wrogów, to jest tam aktywny, wykonuje rozkazy i prowadzi działalność, którą potajemnie zaplanowały żydowskie organizacje.
Ma to na celu kontrolowanie od wewnątrz ludzi, których już pozyskano, a także kontrolę jego instytucji religijnych i próbę ich rozkładu. Jest oczywiste, że kiedy tylko zdobyli kontrolę nad władzą religijną od wewnątrz, zawsze wykorzystywali to dla swoich planów dominacji nad światem. W ten sposób, przede wszystkim wykorzystują swój religijny wpływ do zniszczenia odruchu samoobrony zagrożonych osób, lub przynajmniej do jej osłabienia.
Konieczne jest byśmy zapamiętali te trzy główne cele „piątej kolumny”, ponieważ przez dwieście lat były podstawą ich działań – czy występują w łonie Kościoła Świętego, czy w innych religiach pogańskich. To wyjaśnia, w jaki sposób praca krypto-Żydów jako członków „piątej kolumny” była tym bardziej skuteczna, im większy wpływ zdobyła w religii, w której się ukryła, dlatego jednym z najważniejszych działań krypto-Żydów było dostanie się w szeregi samego duchowieństwa, aby wznieść się w hierarchię Kościoła chrześcijańskiego, lub pogańskiej religii, którą kontrolują, reformują, lub chcą zniszczyć.
Największe znaczenie dla ich działalności, m.in. ma kreowanie doczesnych świętych, którzy mogą kontrolować masy wiernych w określonym celu politycznym, co jest przydatne dla „synagogi szatana”. Poprzez plan gry razem i wzajemnej pomocy osobistości religijnych należących do „piątej kolumny”, które działają w tym samym celu, przywódcy religijni zawsze otrzymują cenną i często decydującą pomoc we władzy duchowej, przez co udało się tym religijnym, krypto-żydowskim osobistościom, przede wszystkim zadbać o siebie.
W ten sposób księża i dostojnicy kościelni, z pomocą przywódców politycznych i religijnych, mogą rozłożyć prawdziwych obrońców religii i zagrożone narody przez osłabianie ich, lub nawet zniszczenie – i promować zwycięstwo żydowskiego imperializmu i jego rewolucyjnych przedsięwzięć.
Ważne jest, aby uwiecznić tę prawdę, bo w tych kilku zdaniach podsumowana jest tajemnica sukcesu imperialistycznej i rewolucyjnej polityki Hebrajczyków w ciągu ostatnich kilkuset lat.
Dlatego obrońcy religii czy swojego zagrożonego kraju muszą pamiętać, że niebezpieczeństwo pochodzi nie tylko ze strony tzw. lewicy lub żydowskich grup rewolucyjnych, lecz z samego łona religii, albo z kręgów prawicowych, od nacjonalistów i patriotów, zawsze zależnie od sytuacji;
bo tysiącletnia polityka żydowska polega na tym, żeby potajemnie przedostawać się zwłaszcza do tych sektorów i instytucji religijnych, by poprzez dobrze zorganizowane szkalujące intrygi, wyeliminować prawdziwych obrońców kraju czy religii, a przede wszystkim tych, którzy dlatego, że znają żydowskie niebezpieczeństwo, mogą mieć możliwość ocalenia sytuacji.
Tymi metodami eliminują obrońców i zastępują ich fałszywymi apostołami, którzy sprowadzają klęskę na obrońców religii, czy ich kraju  i umożliwiają zwycięstwo wrogom ludzkości, jak otwarcie nazwał żydów św. Paweł.
Na tym wszystkim polega wielka tajemnica żydowskich triumfów, zwłaszcza w ostatnich 500 latach.
Konieczne jest, by wszystkie narody i ich instytucje religijne korzystały z odpowiednich środków obrony przeciwko wewnętrznemu wrogowi, którego siłę napędową tworzy „żydowska piąta kolumna”, a która przedostała się do chrześcijańskiego duchowieństwa i pozostałych religii pogańskich. [Powiedzmy sobie, że pozostałe religie interesują Żydów dużo mniej. Są już albo opanowane przez ducha talmudyzmu, jak protestantyzm, albo zupełnie niegroźne – admin]
Jeśli Cecil Roth, współczesny Józef Flawiusz, zapewnia, że prawie wszystkie konwersje żydów na chrześcijaństwo były udawane, to możemy postawić sobie pytanie, czy możliwe jest by Jezus Chrystus, nasz Pan, który próbował ich nawrócić, mógł dać się oszukać. Odpowiedź musi być negatywna, bo nikt nie może oszukać Boga;
ponadto fakty dowodzą, że Jezus miał większe zaufanie do konwersji Samarytan, Galilejczyków i pozostałych mieszkańców Palestyny, niż do poprawnie wyrażających się żydów, którymi inni gardzili, gdyż mieli o nich niską opinię, choć również przestrzegali prawa Mojżeszowego.
Faktycznie Jezus nie wierzył w uczciwość żydowskich konwersji, bo znał ich lepiej niż ktokolwiek inny, o czym świadczy poniższy fragment Rozdziału II Ewangelii Św. Jana:
„23. Kiedy zaś przebywał w Jerozolimie w czasie Paschy, w dniu świątecznym, wielu uwierzyło w imię Jego, widząc znaki, które czynił”.[3]
Jezus sam gardził Żydami, bo był Galilejczykiem. Na nieszczęście, Samarytanie, Galilejczycy i inni mieszkańcy Palestyny zostali zrujnowani przez asymilację nowoczesnego żydostwa, z wyjątkiem tych, którzy nawrócili się wcześniej na wiarę Boskiego Zbawiciela.
Tę zasadę nieufności wobec konwersji Żydów wyznawali również apostołowie, a później różni hierarchowie Kościoła Katolickiego. Gdyby nie wprowadzano zawsze środków zapobiegawczych, żeby jasno udowodnić uczciwość nawrócenia, skutki dla chrześcijaństwa byłyby katastrofalne, gdyż te konwersje miały na celu tylko zwiększanie liczebne niszczącej krypto-żydowskiej „piątej kolumny”, która przedostawała się do wnętrza społeczności chrześcijańskiej.
Kolejny fragment Ewangelii zawarty w Rozdziale VIII, wersety 31-59, pokazuje w jaki sposób żydzi, którzy, jak mówi werset 31, uwierzyli w Jezusa, a później usiłowali zaprzeczać Jego kazaniom, a nawet Go zabić, co sam Chrystus potwierdza w wersetach 37 i 40. [4]
Pan musiał z nimi najpierw przeprowadzić słowną debatę w obronie swoich nauk, a później ukryć się, by Go nie ukamienowali, bo Jego godzina jeszcze nie nadeszła.
Ewangelia św. Jana pokazuje coś więcej na temat klasycznych taktyk fałszywie nawróconych na chrześcijaństwo żydów i ich potomków:
przekręcanie wiary w Chrystusa, żeby później próbować zniszczyć Jego Kościół, dokładnie tak jak usiłowali zabić Jego samego.
W Apokalipsie jest kolejny związany z tematem, wiele wyjaśniający fragment w Rozdziale II:
„1. Aniołowi Kościoła w Efezie napisz…
2. Znam twoje czyny: trud i twoją wytrwałość, i to że złych nie możesz znieść, i że próbie poddałeś tych, którzy zwą samych siebie apostołami, a nimi nie są, i żeś ich znalazł kłamcami”. [5]
Jest to wyraźna aluzja do konieczności badania uczciwości tych, którzy wydają się być apostołami, bo z tych badań wynika, że wielu z nich jest fałszywych i kłamią. Pismo Święte udowadnia, że Chrystus i Jego uczniowie nie tylko znali problem fałszywych nowo-nawróconych i fałszywych apostołów (biskupi uważani są za następców apostołów), ale że wyraźnie ostrzegli nas, aby zachować wobec nich ostrożność. Gdyby Chrystus, nasz Pan i apostołowie, chcieli unikać tego tematu w obawie przed skandalem, tak jak wielu tchórzy chce robić to teraz, nie wyrażaliby również niebezpieczeństwa w takiej formie i nie odnosiliby się tak wyraźnie do tak straszliwych czynów, jak zdrada Chrystusa przez Judasza Iskariotę, jednego z dwunastu uczniów.
Co więcej, gdyby Chrystus nie uważał za słuszne publiczne ujawnianie tych fałszywych apostołów, którzy są tak bogato reprezentowani wśród duchownych XX wieku, byłoby możliwe dla Niego jako Boga, uniknięcie sytuacji, że inicjatorem największej zdrady może być jeden z dwunastu apostołów. Jeśli to uczynił i publicznie go ujawnił, tak że największa zdrada jest odnotowana w Ewangeliach, by poznali ją wszyscy aż do końca świata, to musiał istnieć szczególny tego powód.
Ten fakt pokazuje, że Chrystus, nasz Pan, jak również apostołowie, uznali za mniejsze zło zdemaskowanie zdrajców w odpowiednim czasie, aby zapobiec wyrządzeniu Kościołowi później śmiertelnej krzywdy – i że jest gorzej ukrywać ich z obawy przed skandalem, pozwalając im na dalsze niszczenie Kościoła i podbój narodów, które wierzyły i ufały temu Kościołowi. To wyjaśnia powód, dlaczego Kościół święty, za każdym razem kiedy pokazał się heretycki lub zagubiony biskup, kardynał lub fałszywy papież, uważał za niezbędne, aby zdemaskować ich publicznie, w celu uniemożliwienia wciągania za sobą wiernych w większe nieszczęście.
Ksiądz, który ułatwia triumf komunizmu w swoim kraju, ze wszystkimi jego śmiertelnymi niebezpieczeństwami dla Kościoła Świętego i dla reszty duchowieństwa, musi natychmiast zostać oskarżony przed Stolicą Apostolską, i w rzeczywistości nie tylko na jeden, ale na różne sposoby, w przypadku jeśli jeden nie wystarcza, żeby po rozpoznaniu zagrożenia, odebrać mu możliwość czynienia dalszych szkód. To potworne, by myśleć, że zaufanie dane przez narody duchownym było wykorzystywane przez Judaszy, żeby prowadzili swój lud w przepaść.
Gdyby zrobiono to w odpowiednim czasie, można byłoby zapobiec kubańskiej katastrofie i Kościół, duchowieństwo i naród kubański nie wpadliby w bezdenną otchłań, w której znajdują się obecnie, bo niszczące i zdradzieckie działania wielu duchownych na rzecz Fidela Castro były czynnikiem decydującym o zwycięstwie. To wpłynęło na większość duchownych, którzy nie byli świadomi podstępu, którzy w dobrej wierze zachęcali ludzi do dobrowolnego samobójstwa na rzecz Fidela Castro; ludzi, którzy szczególnie wierzyli tym duchowym pasterzom.
Tę sytuację widzimy bardzo wyraźnie, tak aby wszyscy mogli zrozumieć wagę problemu, ze względu na fakt, że duchowieństwo „piątej kolumny” próbuje doprowadzić więcej katolickich państw, jak Hiszpania, Portugalia, Paragwaj, Gwatemala i inne do komunizmu. Wykorzystują oni metody najbardziej subtelnych oszustw i nawet ubierają swoją działalność w równie świętoszkowatą fałszywą gorliwość, udając, że bronią religii, które sami chcą zniszczyć od wewnątrz. Ci zdrajcy muszą być szybko odkryci i skazani w Rzymie, w celu unieważnienia ich działalności, a tym samym zapobieżenia ich dziełu zniszczenia, które otwiera drzwi dla masońskiego lub komunistycznego zwycięstwa.
Jeśli ci, którzy mogą to zrobić, będą milczeć z tchórzostwa lub obojętności, są w pewnym sensie tak samo odpowiedzialni za tę katastrofę, jak duchowni z „piątej kolumny”.
Zanim św. Paweł przybył pewnego dnia do Jerozolimy, wezwał do Efezu biskupów i prezbiterów Kościoła i powiedział im (Rozdział XX):
„18. A gdy do niego przybyli, przemówił do nich: „Wiecie, jakim byłem wśród was od pierwszej chwili, w której stanąłem w Azji.
19. Jak służyłem Panu z całą pokorą wśród łez i doświadczeń, które mnie spotkały z powodu zasadzek żydowskich..
28. Uważajcie na samych siebie i na całe stado, nad którym Duch Święty ustanowił was biskupami, abyście kierowali Kościołem Boga, który On nabył własną krwią.
29. Wiem, że po moim odejściu wejdą między was wilki drapieżne, nie oszczędzając stada.
30. Także spośród was samych powstaną ludzie, którzy głosić będą przewrotne nauki, aby pociągnąć za sobą uczniów.
31. Dlatego czuwajcie, pamiętając, że przez trzy lata we dnie i w nocy nie przestawałem ze łzami upominać każdego z was”. [6]
Św. Paweł uznał za konieczne otworzenie oczu biskupów i ostrzeżenie ich, że wściekłe wilki wejdą do stada i nie oszczędzą ich, jak również, że nawet wśród biskupów pokażą się osoby, które mówiły bezbożne rzeczy w celu przeciągnięcia uczniów na swoją stronę. To proroctwo św. Pawła spełniło się dosłownie na przestrzeni wieków, nawet w naszych czasach, gdzie przybiera tragiczną rzeczywistość.
I to musi nastąpić, bo św. Paweł mówił z boską wiedzą, a Bóg nie może się mylić, kiedy On przewiduje przyszłe rzeczy. Ciekawe jest również to, że ten męczennik i apostoł Kościoła, zamiast ukrywać tragedię w obawie przed skandalem, chciał ostrzec o tym wszystkich i zalecił zebranym biskupom, żeby byli ciągle czujni i żeby pamiętali; bo zapominanie tych rzeczy, co często robią chrześcijanie, w dużej mierze umożliwia zwycięstwo „synagodze szatana” i jej destrukcyjnych rewolucji komunistycznych.
Z drugiej strony warto zauważyć, że gdyby apostołowie zdecydowali, że nierozsądne i niebezpieczne jest mówienie o wilkach i zdrajcach, którzy pojawią się nawet wśród biskupów, to ten przerażający fragment Biblii w Dziejach Apostolskich zostałby pominięty; ale, jak widzimy, pokazuje, że zamiast uważać swoją wiedzę za skandaliczną lub nierozsądną, uznali ją za niezbędną do szerzenia jej do końca świata, aby Kościół Święty i chrześcijanie byli zawsze czujni na to wewnętrzne niebezpieczeństwo, które w wielu przypadkach jest bardziej destrukcyjne i zabójcze niż to, które reprezentują wewnętrzni wrogowie.
W dalszej części niniejszej książki pokażemy niezbite dowody na to, że najgorsze niebezpieczeństwo dla chrześcijaństwa pochodzi ze strony tych wilków, o którym tak wyraźnie mówi proroctwo św. Pawła. W haniebnym sojuszu z żydostwem i jego fałszywymi i niszczącymi doktrynami i rewolucjami, ułatwili oni zwycięstwo sprawie żydowskiej.
Zawsze, kiedy Kościół Święty zdecydował związać ręce tym wilkom i ich zniszczyć, mógł odnosić zwycięstwa nad „synagogą szatana” – zaś „synagoga szatana” zaczęła odnosić sukcesy od XVI wieku, kiedy w dużej części Europy przestała czuwać papieska inkwizycja. To wyrażało się nieustannie w szeregach duchowieństwa i wśród biskupów; w rzeczywistości, ci ostatni dali się bezlitośnie zmiażdżyć, kiedy w ich szeregach pojawił się wilk w owczej skórze.
Żydowska aktywność również zaczęła wykazywać zdecydowane sukcesy w imperiach hiszpańskim i portugalskim, kiedy pod koniec XVIII wieku związano ręce państwowej inkwizycji w obu tych krajach. Wtedy wilki w owczej skórze mogły umożliwić najpierw żydowsko-masońskie, a potem żydowsko-komunistyczne triumfy, które na szczęście miały ograniczony zakres. Ale te stają się z dnia na dzień coraz większe, jeśli pozwoli się tym wilkom, które przeniknęły do wysokiej hierarchii duchownych, na wykorzystanie potęgi Kościoła, aby zniszczyć jego prawdziwych obrońców, patriotów, którzy bronią swoich narodów, oraz tych, którzy toczą walkę z komunizmem, masonerią lub żydami.
Św. Paweł jasno i wyraźnie wspomina o pracy członków „piątej kolumny”, kiedy w Rozdziale II Listu do Galatów mówi:
„1. Potem, po czternastu latach, udałem się ponownie do Jerozolimy wraz z Barnabą, zabierając z sobą także Tytusa
2. Udałem się zaś w tę stronę na skutek otrzymanego objawienia I przedstawiłem im Ewangelię, którą głoszę wśród pogan, osobno zaś tym, którzy cieszą się powagą, [by stwierdzili], czy nie biegnę lub nie biegłem na próżno.
3. Ale nie zmuszono do poddania się obrzezaniu nawet Tytusa, mego towarzysza, mimo że był Grekiem.
4. A było to w związku z tym, że na zebranie weszli bezprawnie fałszywi bracia, którzy przyszli podstępnie wybadać naszą wolność, jaką mamy w Chrystusie Jezusie, aby nas ponownie pogrążyć w niewolę.
5. Na żądane przez nich ustępstwo zgoła się jednak nie zgodziliśmy, aby dla waszego dobra przetrwała prawda Ewangelii”. [7]
Bardzo widoczna aluzja do fałszywych braci, czyli fałszywych chrześcijan, którzy próbują wtrącić nas w niewolę i zniekształcić prawdziwą naukę Chrystusa i Ewangelii. Ani św. Paweł, ani jego uczniowie nigdy nie pozwolili na poddanie się tej niewoli.
Św. Paweł, przywódca Kościoła, nawiązuje także w Liście do Tytusa do próżnych plotkarzy i kłamców, w większości żydów, którzy wywołują tyle nieszczęść i w Rozdziale I mówi w tym kontekście:
“10. Jest bowiem wielu krnąbrnych, gadatliwych i zwodzicieli, zwłaszcza wśród obrzezanych”: [8]
W późniejszych wiekach fakty udowodniły, że od fałszywych konwertytów z judaizmu i ich potomków wywodziły się najśmielsze gaduły i pochlebcy, uprawiający „pustą gadaninę”, jak nazwał ich św. Paweł.
W Drugim Liście do Koryntian pozwala nam wyraźnie zobaczyć, jak fałszywi apostołowie zorganizują się w przyszłości. W Rozdziale XI mówi:
„12. Co zaś czynię, będę i nadal czynił, aby nie mieli sposobności do chlubienia się ci, którzy jej szukają; aby byli jak i my w tym, z czego się chlubią.
13. Ci fałszywi apostołowie to podstępni działacze, udający apostołów Chrystusa.
14. I nic dziwnego. Sam bowiem szatan podaje się za anioła światłości.
15. Nic przeto wielkiego, że i jego słudzy podszywają się pod sprawiedliwość. Ale skończą według swoich uczynków”. [9]
W tym fragmencie Nowego Testamentu św. Paweł opisuje proroczymi słowami i z boską wiedzą pewne podstawowe cechy duchownych z „piątej kolumny” w służbie „synagogi szatana”, współczesnych fałszywych apostołów, bo według Kościoła Świętego biskupi są następcami apostołów. Te osobistości religijne, którzy jednocześnie działają w ukrytej, ale skutecznej zmowie z komunizmem, masonerią i judaizmem, próbują jak diabeł przebierać się za prawdziwe anioły światła i przyjmować zewnętrzny wygląd służących sprawiedliwości.
Ale nie wolno nam oceniać ich według tego co mówią, ale tego co robią i jakie są ich prawdziwe związki z wrogiem. Należy również pamiętać prorocze słowa św. Pawła, kiedy oskarża ich we wspomnianym wersie 12 o to, że chwalą się iż są prawdziwymi apostołami. Ciekawe jest to, iż ci którzy sami się chwalą inwestyturą wśród duchownych, zarazem są tymi, którzy pomagają komunizmowi, masonerii czy judaizmowi, gdyż swoim autorytetem kościelnym  niszczą tych, którzy bronią Kościoła Świętego przed tymi sektami. Robią to prywatnie, jako dostojnicy, żeby uniemożliwić uzasadnioną obronę. Wykorzystują swój autorytet biskupów i używają go do wspomagania komunizmu i jego ciemnych mocy, które nim kierują.
Ale jeśli mimo tak haniebnego nadużywania ich biskupiego autorytetu, obrońcy katolicyzmu i swojego kraju walczą dalej – oskarżają ich o bunt przeciwko władzy kościelnej [Przypomina to jakoś kard. Dziwisza… – admin], bunt przeciwko wysoko postawionym osobistościom i wobec samego Kościoła; w niektórych przypadkach nawet się ich ekskomunikuje, aby wierni odmawiali im pomocy – i obrona upada, podczas gdy oni w dużej mierze wykorzystują pustą gadaninę, o której mówi św. Paweł, a która jest tak bardzo szkodliwa dla naszej świętej religii.
Na koniec zacytujemy Rozdział II Drugiego Listu apostoła św. Piotra, pierwszego papieża Kościoła, który mówi:
„1. Znaleźli się jednak fałszywi prorocy wśród ludu tak samo, jak wśród was będą fałszywi nauczyciele, którzy wprowadzą wśród was zgubne herezje. Wyprą się oni Władcy, który ich nabył, a sprowadzą na siebie rychłą zgubę.
2. A wielu pójdzie za ich rozpustą, przez nich zaś droga prawdy będzie obrzucona bluźnierstwami;
3. dla zaspokojenia swej chciwości obłudnymi słowami was sprzedadzą ci, na których wyrok potępienia od dawna jest w mocy, a zguba ich nie śpi”. [10]
W następnym rozdziale pokażemy jak spełniło się to proroctwo pierwszego zastępcy Chrystusa na ziemi; Piotr ujawnia w innym fragmencie wspomnianego Listu w Rozdziale II:
“21. Lepiej bowiem byłoby im nie znać drogi sprawiedliwości, aniżeli poznawszy ją odwrócić się od podanego im świętego przykazania.
22. Spełniło się na nich to, o czym słusznie mówi przysłowie: Pies powrócił do tego, co sam zwymiotował (Prz 26:11), a świnia umyta – do kałuży błota”.
Robimy aluzję do tego, gdyż wielu Hebrajczyków krytykowało szorstkie wypowiedzi różnych soborów Kościoła Świętego przeciwko Hebrajczykom, którzy zmyli grzechy wodą chrztu, a potem powrócili do wymiotów judaizmu. Więc warto to wspomnieć, że święte synody używały tylko słów Piotra, gdy cytowały wiążące się z tym wersety biblijne.
Dzięki wymienionym fragmentom Nowego Testamentu można potwierdzić, że zarówno Chrystus Pan, jak również apostołowie, nie wierzyli w szczerość nawrócenia żydów.
Ponieważ zdali sobie sprawę z tego, co mogą zrobić fałszywi nowo nawróceni i fałszywi apostołowie, ostrzegali wiernych przed tym śmiertelnym niebezpieczeństwem, żeby mogli się bronić.
——————————————————————
Źródło: http://marucha.wordpress.com/
—————————
/Podkreślenia przez wytłuszczenia czcionki i akapity dodane przez admin./
UWAGA! Książka „Spisek przeciwko Kościołowi” jest do nabycia w Księgarni ANTYK.
http://ksiegarnia.antyk.org.pl/x_C_Za.html?P2=spisek+przeciwko+ko%B6cio%B3owi&P1=Nazwa&szukaj.x=37&szukaj.y=10
Za: https://forumemjot.wordpress.com/2012/05/10/spisek-przeciwko-kosciolowi-43-zydowska-piata-kolumna-wsrod-duchowienstwa/

Keine Kommentare:

Kommentar veröffentlichen