Powered By Blogger

Samstag, 21. Januar 2023

DZIKIE STROFY

 


Dzikie Strofy

 

Dzik to nasze leśne zwierze.

Niech się Waść do nauk bierze!

I nie prawi mi morałów

dla tych głąbów, dla cymbałów!


Ucz się Waść czytania tropów!

A nie bajek dla jełopów,

dla tych cepów, dla tych tłuków,

dla baranów i przygłupów.

 

Bo w naturze dzika leży,

że szarżuje na rubieży,

że on dzielny, że on dziki,

nie pomogą żadne wnyki.

 

Dzik jest dziki, dzik jest zły.

Dzik ma bardzo ostre kły.

Kto spotyka w lesie dzika,

ten na drzewo zaraz zmyka.

 

A kto dzika się nie boi,

ten na łowy się uzbroi

i gdy przyjdzie zima mroźna

będzie miał wnet dzika z rożna.

 


Dzik jest mężny, dzik jest żwawy,

jego wrogiem Żyd jest wszawy.

Niech go bodzie, niech tratuje,

niech go swymi kłami kłuję!


Dzika kły jak rogi byka.

Niech dzik nimi Żyda tryka

i przegoni z polskiej miedzy!

Z naszą lub bez naszej wiedzy.



A gdy dzik na dzikiej plaży, 

niech się nikt tam iść nie waży,

bo dziś on jest plaży panem,

tak pod wieczór, jak nad ranem. 


Gdy zaś dzika spotkasz w lesie, 

niech cię gniew tam nie uniesie. 

Bądź spokojny, zejdź mu z drogi,

ale też nie dawaj nogi. 

 

Rzuć mu marchew, rzuć kartofla, 

niech go twa przychylność spotka, 

niech nie będzie wiecznej waśni,

tylko przyjaźń jako z baśni. 



Jerzy Chojnowski

Chairman-GTVRG e.V.

www.gtvrg.de




Keine Kommentare:

Kommentar veröffentlichen