Kilka dni temu ambasador Ukrainy w Niemczech od 19 grudnia 2014 r. Andrij Melnyk wywołał oburzenie mówiąc m.in., że „ludobójstwo dokonane przez ukraińskich szowinistów na Polakach na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej, to jest bezpośrednie pokłosie polityki, jaką prowadziła II RP wobec mniejszości ukraińskiej”.
W wywiadzie udzielonym wcześniej powiedział także, że w czasach II RP Polska była dla Ukraińców w tamtym czasie „takim samym wrogiem jak nazistowskie Niemcy i ZSRR”.
Twierdził także, że Stepan Bandera nie był „masowym mordercą” Żydów i Polaków, a jego rzekomy antysemityzm jest wymysłem „rosyjskiej narracji”.
Rola Bandery podczas II wojny światowej jest postrzegana w wielu krajach z wielką krytyką, przede wszystkim ze względu na kolaborację jego oddziałów z niemieckimi nazistami i ich zaangażowanie w masowe mordowanie Polaków, a także Żydów.
Z uwagi na prowadzoną przez Ukrainę politykę fałszowania historii, lakiernictwa i gloryfikacji ukraińskich masowych zbrodniarzy jest na zachodniej Ukrainie Bandera czczony jako bohater narodowy zamiast trafić na śmietnik historii. Jego wielbiciele na Ukrainie (i jak widać w ukraińskiej ambasadzie w Berlinie) nadal zaprzeczają odpowiedzialności Bandery za bestialskie masakry dokonywane na Polakach.
Od słów Melnyka odcięło się ukraińskie MSZ.
Przedstawiciele Konfederacji zażądali natomiast, by Melnyka uznać w Polsce za persona non grata*.
"Ambasador Ukrainy w Niemczech udzielił skandalicznej wypowiedzi, dopuszczając się rażących kłamstw, godzących w pamięć o ofiarach ludobójstwa na Wołyniu dokonanego przez OUN-UPA. Za kłamstwa historyczne, obronę zbrodniarza Bandery i atakowanie Polski ambasador Melnyk powinien zostać uznany za persona non grata w Polsce!" (Robert Winnicki)
Przytaczam tu również odnośne słowa Pana Krystiana Kamińskiego z jego portalu na FB:
„Haniebne słowa ukraińskiego ambasadora o zrównywaniu ofiar i katów LUDOBÓJSTWA na Wołyniu i porównanie II RP z nazistowskimi Niemcami i sowiecką Rosją!”
W zeszły czwartek jako pierwszy w polskiej infosferze podałem dalej fragment wywiadu Andrija Melnyka, ambasadora Ukrainy w Niemczech. Były tam oburzające słowa i tezy, które są całkowicie niezgodne z prawdą historyczną a także uderzają w polskie ofiary ukraińskiego ludobójstwa na Wołyniu. Próba wybielania zbrodniarza Stepana Bandery, zrównywanie ofiar i katów, oraz porównania przedwojennej Polski do totalitarnych III Rzeszy i ZSRR. Jest to duży skandal dyplomatyczny. Oczekujemy zdecydowanych reakcji polskiego MSZ!"
„Haniebne słowa ukraińskiego ambasadora o zrównywaniu ofiar i katów LUDOBÓJSTWA na Wołyniu i porównanie II RP z nazistowskimi Niemcami i sowiecką Rosją!”
"Ukraiński ambasador w Niemczech Andrij Melnyk zablokował mnie [na FB - a to sfołocz! - J.Ch.] za to, że przytoczyłem jego słowa w których broni Bandery i atakuje Polskę.
Chyba zakładał, że w Polsce nikt nie usłyszy jego wywiadu dla niemieckich mediów w których kłamał m.in. na temat ludobójstwa na Wołyniu!"
###
Popieramy w pełni tą inicjatywę i żądamy, by rząd Polski wydał w tej sprawie stosowne zarządzanie i oświadczenie, które
> uznają Melnyka w Polsce za persona non grata;
> konstatują popełnienie przez Melnyka przestępstwa w świetle polskiego kodeksu karnego wobec ofiar bestialskiego ukraińskiego ludobójstwa;
> konstatują niedopuszczalną gloryfikację przez Melnyka ukraińskiego zbrodniarza wojennego Stepana Bandery i innych oraz zbrodniczych ukraińskich organizacji (OUN, UPA) inicjujących bestialskie ludobójstwo i dopuszczających się masowych mordów na ludności polskiej;
> konstatują popełnienie przestępstwa negującego prawdę historyczną o holokałście narodu polskiego na Kresach ze strony zbrodniczych organizacji ukraińskich;
> i w związku z tym zabraniają Melnikowi pobytu w Polsce, wjazdu do Polski oraz przejazdu przez Polskę.
Upraszamy o wydanie międzynarodowego nakazu aresztowania przez prokuraturę oraz oskarżenia publicznego Melnyka w celu jego ekstradycji do Polski i osądzenia go przed polskim sądem.
Jerzy Chojnowski
Chairman-GTVR e.V.
*) https://fb.watch/e6xT9uLSYf/
PS. W roku 2015 złożył ten świńsko-ukraiński dyplomata kwiaty na grobe Bandery w Monachium
Nach Melnyk-Eklat: Die Deutschen haben auch ihre Mythen, etwa über die Wehrmacht (msn.com)
####
Skandaliczny
ambasador Ukrainy w Niemczech
zdymisjonowany
przez prezydenta Zełenskiego
09.07.2022
Po skandalicznych wypowiedziach byłego już
ambasadora Ukrainy w Niemczech Andrija Melnyka (Andrij Melnyk to 46-letni
ukraiński dyplomata, który był ambasadorem Ukrainy w Niemczech przez osiem lat)
zawrzało w mediach i zapewne w sercach wielu Polaków. Melnyk powtarzał
stalinowską wersję historii na temat stosunków polsko-ukraińskich gloryfikując
UPA I Stepana Banderę, zrównując przy tym winy zbrodniarzy z UPA z Polakami mieszkającymi
na kresach. Co więcej, dał się przy tym jak dzieciak podpuścić młodemu
niemieckiemu dziennikarzowi, który najwidoczniej znał jego poglądy na temat
Bandery, liczył na wpadkę i jej się doczekał.
Jak informuje w sobotę PAP, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wśród pięciu odwołanych ambasadorów ukraińskich uwzględnił także prowadzenie placówki dyplomatycznej w Berlinie przez Melnyka. Poza nie Zełenski odwołał także ambasadorów na Węgrzech, w Norwegii, Czechach i Indiach.
O możliwości odwołania Melnyka jesienią tego roku pisał na początku tego tygodnia portal niemieckiego dziennika „Bild” pisał, powołując się przy tym na kilka źródeł w Kijowie. Według tego portalu Melnyk już po powrocie na Ukrainę miałby trafić do centrali MSZ Ukrainy i zostać tam wiceministrem spraw zagranicznych.
Początkowo reakcja polskich służb dyplomatycznych była bardzo wytonowana, ale mocny głos w tej sprawie szybko zabrał szef polskiego MON Mariusz Błaszczak, który określił Melnyka jako "użytecznego idiotę Kremla".
- „Polska i Ukraina wspólnie muszą stawić czoła zarówno próbom prowokacji, jak i brakowi rozwagi i odpowiedzialności” – napisał wtedy na Twitterze szef polskiego MSZ Zbigniew Rau.
Z kolei minister Błaszczak na antenie Polskiego Radia powiedział:
- Zastanawiam się, na ile ambasador Ukrainy w Berlinie stał się użytecznym idiotą Kremla, na ile są to jego przemyślenia”.
Dodał też, że Polska zdecydowanie woli „sąsiadować z Ukrainą, a nie z Rosją".
- Najważniejsze jest to, że te słowa zostały potępione
przez przełożonego ambasadora, czyli przez ministra spraw zagranicznych Ukrainy
– powiedział wtedy Błaszczak.
https://prawy.pl/120923-podglad?fbclid=IwAR1JehATBtklkqoHcRj8IVnA1vRMNXW2t6T_CB2nhh5wDeRvSusraCGH7vA
Keine Kommentare:
Kommentar veröffentlichen