Stephan Harbarth
Stephan Harbarth (ur. 19 grudnia
1971 w Heidelbergu) – niemiecki prawnik, polityk CDU. Od czerwca 2020 prezes
Federalnego Trybunału Konstytucyjnego, któremu przewodniczy od listopada 2018
r. w pierwszym Senacie. Wcześniej pracował jako adwokat i był posłem do
niemieckiego Bundestagu w latach 2009–2018.
Życiorys
Stephan Harbarth dorastał w
Schriesheim. W 1991 r. zdał Abitur (maturę) w Bunsen-Gymnasium w Heidelbergu, a
następnie studiował prawo na Uniwersytecie w Heidelbergu. W 1996 r. zdał w
Heidelbergu pierwszy egzamin państwowy z prawa z wynikiem „bardzo dobrym”, jako
najlepszy w roku. W latach 1997–1999 ukończył aplikację w Sądzie Apelacyjnym w
Berlinie, a w sierpniu 1999 r. zdał drugi egzamin państwowy. W 1998 r. uzyskał
doktorat z prawa na Uniwersytecie w Heidelbergu. Jego praca doktorska
Anlegerschutz in öffentlichen Unternehmen została opublikowana przez Duncker
& Humblot i otrzymała nagrodę Fritz-Grunebaum-Preis jako najlepsza praca
prawna lub ekonomiczna roku w Heidelbergu. Promotorem Harbartha był Peter
Hommelhoff[1], z którym nadal publikuje czasopisma prawa spółek Zeitschrift für
Unternehmens- und Gesellschaftsrecht[2] oraz European Company and Financial Law
Review[3].
W roku akademickim 1999/2000
studiował na Yale Law School w ramach stypendium Niemieckiej Służby Wymiany
Akademickiej (DAAD); tam uzyskał tytuł Master of Laws.
W Niemczech rozpoczął pracę w
kancelarii Schilling, Zutt & Anschütz w Mannheim w 2000 r., która w tym
samym roku została przejęta przez międzynarodową kancelarię prawną Shearman
& Sterling LLP[4]. Został partnerem w 2006 r. W maju 2008 r. biuro w
Mannheim ponownie odłączyło się od Shearman & Sterling i zostało ponownie
utworzone jako SZA Schilling, Zutt & Anschütz Rechtsanwalts AG[5]. Harbarth
został członkiem zarządu, ewentualnie członkiem zespołu zarządzającego, gdy
firma została przekształcona w GmbH w 2018 roku. Musiał ujawnić swoje dochody z
tej działalności, kiedy został posłem do niemieckiego Bundestagu w 2009 roku.
Do roku 2018 jego roczne dochody wynosiły ponad 250 000 euro[6]. W okresie od
stycznia do listopada 2018 r. jego dochody w SZA Schilling, Zutt & Anschütz
miały wynosić ponad 400 000 euro[7]. Po mianowaniu go na stanowisko sędziego w
Federalnym Trybunale Konstytucyjnym w dniu 30 listopada 2018 r. Harbarth
opuścił SZA jako partner i adwokat.
Harbarth jest wykładowcą[4] od
2004 r., a od marca 2018 r. profesorem honorowym[8] na Wydziale Prawa
Uniwersytetu w Heidelbergu.
Harbarth jest katolikiem,
żonatym i ojcem trójki dzieci[9].
Polityka
W 1987 r. Harbarth przystąpił do
Junge Union i kierował związkiem okręgu Ren-Neckar w latach 1995–1997. Został
członkiem CDU w 1993 r., a od 1995 r. jest członkiem Komitetu Wykonawczego CDU
w regionie Renu i Neckaru, a od 2005 r. – Komitetu Wykonawczego CDU w regionie
Badenii Północnej. W 2007 r. został zastępcą przewodniczącego okręgowego CDU
Ren-Neckar, a od 2009 r. jest członkiem komitetu federalnego CDU. Pod koniec
sierpnia 2010 r. Harbarth został powołany do Federalnej Komisji Polityki
Gospodarczej, Budżetowej i Finansowej CDU w Niemczech. W 2011 r. został wybrany
na przewodniczącego okręgowego CDU Ren-Neckar jako następca Georga Wackera, a
od 2013 r. jest członkiem krajowego komitetu wykonawczego CDU
Badenii-Wirtembergii. Został członkiem federalnego komitetu wykonawczego CDU w
grudniu 2016 roku.
Deputowany Bundestagu
W wyborach federalnych w latach
2009, 2013 i 2017 został wybrany bezpośrednio do niemieckiego Bundestagu jako
poseł CDU z okręgu wyborczego 277 Rhein-Neckar.
Harbarth był pełnoprawnym
członkiem Komisji ds. Weryfikacji Mandatów, Immunitetów i Regulaminu Parlamentu
Europejskiego. Ponadto był zastępcą członka Komisji Spraw Wewnętrznych oraz
Komisji Prawnej i Ochrony Konsumentów[10]. Jest członkiem Grupy Parlamentarnej
Europa-Union w niemieckim Bundestagu oraz członkiem zarządu Grupy
Parlamentarnej ds. średnich przedsiębiorstw w CDU/CSU.
Od 28 stycznia 2014 r. do 21
czerwca 2016 r. był przewodniczącym grupy parlamentarnej CDU/CSU w Komisji
Prawnej i Ochrony Konsumentów niemieckiego Bundestagu[11][12]. W dniu 7 czerwca
2016 r. został wybrany na wiceprzewodniczącego grupy parlamentarnej CDU/CSU ds.
prawa i ochrony konsumentów, spraw wewnętrznych, sportu i wolontariatu,
wypędzonych, przesiedleńców i mniejszości niemieckich[13], a potwierdzony w tym
urzędzie 29 stycznia 2018 r.[14] i 25 września 2018 r.[15]
W 2015 r. Volkswagen AG
upoważnił SZA Rechtsanwaltsgesellschaft do pomocy w walce ze skandalem
związanym z emisją VW. W związku z tym opozycja zarzucała mu stronniczość jako
członkowi zarządu kancelarii[16]. Ówczesny przewodniczący Bundestagu, Norbert
Lammert (CDU), napisał, że „zgodnie z obowiązującym prawem nie ma żadnych
istotnych powodów, aby wykluczyć członka parlamentu z prawa do głosowania w
decyzjach Bundestagu, które mogłyby być korzystne dla samego parlamentu”.
Harbarth głosował za usunięciem punktu porządku obrad VW, nie informując
komisji o swoim konflikcie interesów[17]. Harbarth nie był aktywnie
zaangażowany w mandat i porady udzielone przez kancelarię w związku z aspektami
prawa spółek akcyjnych[18].
Stephan Harbarth stał się znany opinii publicznej z inicjatywy wniosku w
sprawie walki z antysemityzmem, który wprowadził stanowisko pełnomocnika rządu
federalnego ds. antysemityzmu. Wniosek został podpisany przez CDU/CSU, SPD, FDP
i Bündnis 90/Grüne i został przyjęty większością głosów 18 stycznia 2018 r.;
głosami AfD i przy wstrzymaniu się od głosu Partii Lewicy[19][20]. Podczas
debaty w Bundestagu w listopadzie 2018 r. na temat kontrowersyjnego paktu
migracyjnego ONZ, Harbarth opowiedział się za jego podpisaniem[21].
Federalny Trybunał Konstytucyjny
Sędzia Ferdinand Kirchhof
powinien był zrezygnować z członkostwa w Federalnym Trybunale Konstytucyjnym w
czerwcu 2018 r., ale poszukiwanie następcy okazało się trudne, ponieważ
koalicja rządząca (CDU/CSU, SPD) nie miała większości dwóch trzecich i
potrzebowała dodatkowych głosów opozycji[22]. W listopadzie 2018 r. przywódcy
frakcji CDU/CSU, SPD, Zielonych i FDP zgodzili się na nominację Harbartha na
sędziego Federalnego Trybunału Konstytucyjnego[23]. 22 listopada 2018 r.
Harbarth został wybrany przez Bundestag na sędziego Federalnego Trybunału
Konstytucyjnego[24]. Jest on zatem pierwszym byłym adwokatem, który od 2005 r.
został mianowany sędzią Federalnego Trybunału Konstytucyjnego. 23 listopada 2018
r. Bundesrat jednogłośnie wybrał go na wiceprezesa Trybunału[25]. Został on
powołany 30 listopada 2018 r. i jest przewodniczącym Pierwszego Senatu[26].
Dorothea Siems stwierdziła, że jego kompetencje są „uznawane zarówno w
polityce, jak i wśród kolegów”. Podkreślano również, iż na najwyższe stanowisko
w Trybunale Konstytucyjnym zostanie powołana osoba z doświadczeniem
ustawodawczym[27].
8 marca 2020 r. Harbarth
oświadczył, że chce zastąpić Andreasa Voßkuhle na stanowisku prezesa
Federalnego Trybunału Konstytucyjnego[28]. Regularna kadencja Voßkuhle
zakończyła się 6 maja 2020 r. 15 maja 2020 r. Harbarth został jednogłośnie
wybrany na prezydenta przez Radę Federalną[29]. 22 czerwca 2020 r. otrzymał
zaświadczenie o mianowaniu przez prezydenta federalnego[30].
Krytyka
Przed wyborem Harbartha na
sędziego Federalnego Trybunału Konstytucyjnego i ponownie przed mianowaniem go
na prezesa Trybunału, był on przedmiotem ciągłej krytyki (m.in. z powodu jego
wcześniejszej pracy jako adwokat, ale przede wszystkim z powodu rzekomych
naruszeń ustawy o posłach do parlamentu poprzez przyjmowanie płatności bez
świadczenia wzajemnego)[31][32].
Z drugiej strony, Aled Wyn
Griffiths, redaktor naczelny wydawnictwa JUVE Verlag für juristische
Information, stwierdza „szczere zdumienie”[33], że w ogóle jest dyskusja na
temat wybieralności Harbartha. Jeżeli istniały by konflikty interesów, „kluczem
do tego była definicja stronniczości i konfliktów interesów, która jest tak
ścisła i jasna, że sędziowie wiedzą, kiedy powinni zrezygnować ze sprawy.”
Griffiths przeprowadził porównanie z brytyjskim i amerykańskim systemem
prawnym, gdzie sędziowie zazwyczaj wcześniej praktykowali jako adwokaci i dbali
o interesy swoich klientów[34].
Zarzuty naruszenia ustawy o
posłach
W opinii publicznej pojawiają
się zarzuty, że nie jest zrozumiałe, jak Harbarth mógł zarobić tyle pieniędzy
dzięki pracy jako adwokat w czasie, gdy był posłem do Bundestagu[31]. „Za co
więc Harbarth otrzymał wysokie wynagrodzenie?[35][36] Albo Harbarth prawie nie
podjął mandatu poselskiego ze względu na ilość zafakturowanej pracy, albo
zafakturował świadzenia jako adwokat, nie prowadząc odpowiedniej działalności
adwokackiej[37]. To ostatnie byłoby naruszeniem ustawy o posłach (niem.
Abgeordnetengesetz)[35].
W 2019 r. dwoje posłów
niemieckiego Bundestagu (Frauke Petry i Mario Mieruch, oboje niezrzeszeni)
wnieśli do Federalnego Trybunału Konstytucyjnego skargę o deklaratywne
orzeczenie, że wybór i powołanie Harbartha na sędziego Federalnego Trybunału
Konstytucyjnego są nieważne, ponieważ, między innymi, nie ujawnił on, czy
otrzymał świadczenia majątkowe z trzecich, niewyjaśnionych źródeł, a także
istniało domniemanie niedopuszczalnego konfliktu interesów, który był niezgodny
z wolnym mandatem posła[38]. Federalny Trybunał Konstytucyjny odrzucił te
wnioski jako niedopuszczalne i nie orzekł co do ich zasadności. Oskarżenia te
były „oczywiście spekulacyjne i bez żadnej przyczyny zewnętrznej”[38][39].
Retencja danych
W „Legal Tribune Online”
Christian Rath argumentował, iż stronniczość nie ma zastosowania do każdego
współdecydowania, ale tylko wtedy, gdy Harbarth ma „szczególnie bliski związek
ze zbiorem zasad”. Jako przykład podał retencję danych, którą Harbarth
zdecydowanie popierał[18].
Transakcje Cum-Ex
Zwraca się też uwagę, że transakcje
cum-ex (ang. dividend stripping) zostały doprowadzone do „dojrzałości prawnej”
w dawnej kancelarii prawnej Harbartha – Shearman & Sterling[40]. Lars
Wienand napisał o nim w T-Online.de: „W 2000 roku dołączył do dużej kancelarii
Shearman & Sterling LLP. Jego czas przypada tam na lata, w których
opracowywane są również modele Cum-Ex. Żeby ograbić państwo.”[7]
Skandal z emisją spalin z
silników Diesla i zlecenia biznesowe
Jeden z adwokatów złożył skargę
konstytucyjną na powołanie Harbartha na Federalnego Sędziego Konstytucyjnego w
dniu 28 listopada 2019 r. w imieniu uczestników sprawy testowej (MFK) w
skandalu dotyczącym emisji spalin przeciwko Volkswagen AG. Istniała obawa, że
przemysł samochodowy i związany z nim kompleks przemysłowy, np. dostawcy, będą
mieli możliwość wpływania na sąd na ich korzyść. Ponadto, powiedział, że
istnieje nierozwiązana kwestia dodatkowego rocznego dochodu w milionach z jego
czasów jako posła do Bundestagu. W dniu 18 lutego 2020 r. (Nr ref. 2 BvR
2088/19) Federalny Trybunał Konstytucyjny oddalił skargę[41].
W wywiadzie dla Augsburger
Allgemeine Harbarth odrzucił oskarżenie o stronniczość[42]. Już w styczniu 2019
r. Harbarth powiedział w Spiegel, iż „nie można „życzyć sobie, aby prawnik
został wybrany do Federalnego Trybunału Konstytucyjnego”, a następnie „uznać za
zasadniczo problematyczne, że ten prawnik ma również klientów”[43].
Okoliczności powołania na
stanowisko profesora honorowego w Heidelbergu w 2018 r.
W „Handelsblatt” Jan Keuchel i
Volker Votsmeier poinformowali, iż eksperci i recenzenci z Uniwersytetu w
Heidelbergu ukrywają nominację Harbartha na profesora honorowego w 2018 roku.
Uniwersytet w Heidelbergu stwierdził, że zawsze traktowano to w ten sposób – „w
interesie otwartości w akademickich procedurach mianowania”. Jednakże według
dziennikarzy, „istnieje oczywista finansowa i personalna bliskość uniwersytetu
z byłą kancelarią Harbartha – SZA Schilling Zutt & Anschütz z
Mannheim”[35][36]. Według raportu LTO, Walter Bayer i Mathias Habersack są recenzentami
honorowego profesora Harbarth. Habersack był asystentem Petera Ulmera na
Uniwersytecie w Heidelbergu od 1986 r. i był tam asystentem do 1995 r.[44] W
tym samym czasie Harbarth uzyskał tam doktorat[45]. Ulmer, były rektor
Uniwersytetu w Heidelbergu i pełniący tę funkcję poprzednik Petera Hommelhoffa,
promotor doktoratu Harbartha, jest obecnie doradcą w SZA[46].
Stephan Harbarth
Aus Wikipedia
10. Präsident des Bundesverfassungsgerichts Deutschland
Amtsinhaber
Übernahme des Amtes 22. Juni 2020
Stephan Harbarth (* 19. Dezember 1971 in Heidelberg ) ist
der Präsident des Bundesverfassungsgerichts, ehemaliger deutscher Jurist und
Politiker der Christlich Demokratischen Union (CDU). Von 2009 bis 2018 war er
Mitglied des Bundestages. Am 22. November 2018 wurde er vom Bundestag in das
Bundesverfassungsgericht gewählt . Er folgte Ferdinand Kirchhof und dient im
ersten Senat des Hofes. Am 23. November 2018, einen Tag nach seiner Wahl zum
Gericht, wurde er vom Bundesrat zum Vizepräsidenten des Bundesverfassungsgerichts
gewählt. In dieser Funktion ist er Vorsitzender des Ersten Senats.[1]
Ausbildung und Berufseinstieg
Von 1991 bis 1996 studierte Harbarth Rechtswissenschaften an
der Universität Heidelberg. Er erhielt seinen Ph.D. 1998 mit einer
Dissertation zum Anlegerschutz in Unternehmen der öffentlichen Hand Im Jahr
2000 absolvierte er ein LL.M. an der Yale Law School , mit einem Stipendium des
Deutschen Akademischen Austauschdienstes (DAAD).
Von 2006 bis 2008 war Harbarth Partner der internationalen
Wirtschaftskanzlei Shearman & Sterling in Mannheim.
Politische Karriere
Harbarth wurde bei den Wahlen 2009 Mitglied des Deutschen
Bundestages . In seiner ersten Amtszeit war er Mitglied des Rechtsausschusses
und dessen Unterausschusses für Europarecht. Von 2014 bis 2016 leitete er die
Arbeit seiner Fraktion im Ausschuss für Recht und Verbraucherschutz. In dieser
Zeit war er Berichterstatter des Konzerns zum Aktiengesetz (AktG).
Ab 2016 war Harbarth stellvertretender Vorsitzender der
CDU/CSU- Bundestagsfraktion unter der Führung der aufeinanderfolgenden
Vorsitzenden Volker Kauder (2016-2018) und Ralph Brinkhaus (2018). In dieser
Funktion koordinierte er die Gesetzgebungsaktivitäten der Gruppe in den
Bereichen Verbraucherschutz, Inneres, Sport und Minderheiten. Er war auch
Mitglied des Ausschusses für Geschäftsordnung, Immunitäten und institutionelle
Angelegenheiten. Bei den Verhandlungen zur Bildung einer Koalitionsregierung
unter der Führung von Bundeskanzlerin Angela Merkel nach der Bundestagswahl
2017 gehörte er der CDU-Delegation an. [2]
Politische Positionen
Im Juni 2017 stimmte Harbarth gegen die Einführung der
gleichgeschlechtlichen Ehe in Deutschland. [3]
Persönliches Leben
Harbarth lebt in Mühlhausen. [4]
Kritik
Die Wahl von Harbarth zum Bundesverfassungsrichter ist
ständiger Kritik ausgesetzt, weil er früher ein erfolgreicher Wirtschaftsanwalt
war, der unter Umständen in ernsthaften Interessenkonflikten steckt, aber diese
Kritik wird von seinen Anhängern wiederum abgewinkt, die sie natürlich kritisch
sehen. Aled Wyn Griffiths, Chefredakteur des JUVE Verlags für juristische
Information, äußerte sich „ehrlich erstaunt“ [5] dass überhaupt eine Diskussion
über Harbarts Wahlberechtigung geführt wird. Gäbe es Interessenkonflikte, so
Griffiths, „ist der Schlüssel dazu (...) eine Definition von Voreingenommenheit
und Interessenkonflikten, die so streng und klar ist, dass Richter wissen, wann
sie einen Fall abgeben sollten. Griffiths fügte hinzu: „Wenn diese Fragen einem
Mitglied des Obersten Gerichtshofs in Großbritannien oder den USA gestellt
würden, wäre die Reaktion ehrliches Erstaunen. Jeder britische Richter war
einmal praktizierender Anwalt. Jedes Mitglied des dortigen Obersten
Gerichtshofs, der Berufungsgerichte, buchstäblich jedes einzelne Gericht, hat
in seiner früheren Karriere besondere Interessen von Mandanten vertreten."
In den Vereinigten Staaten jedoch war zu einem bestimmten Zeitpunkt ein Richter
am Obersten Gerichtshof der USA , Abe Fortas, der zuvor Rechtsanwalt in einer
Großkanzlei war, musste nach einer gescheiterten Wahl zum Gerichtspräsidenten
wegen Gebühren, die seine Unabhängigkeit in Frage stellen, zurücktreten. Durch
seinen Rücktritt kam Fortas einer Amtsenthebung zuvor. [6]
Harbarth selbst hält die Kritik für unberechtigt.
Öffentlich behaupteter Verstoß gegen das deutsche Gesetz
gegen finanzielle Einflussnahme auf Abgeordnete: § 44a AbgG
Öffentlich werden Vorwürfe erhoben, es sei mit Blick auf den
Arbeitsaufwand nicht nachvollziehbar, wie Harbarth während seiner Zeit als
Bundestagsabgeordneter mit seiner juristischen Arbeit so viel Geld verdienen
konnte. „Also, was tat Harbarth seine hohe Vergütung erhalten“, fragte die
deutsche Zeitung Handelsblatt [7] Entweder Harbarth hatte fast nicht sein
Mandat als Mitglied des Parlaments im Hinblick auf die Menge an Arbeit
aufgenommen in Rechnung gestellt, oder hatte Dienste als Rechtsanwalt in
Rechnung ohne eine entsprechende anwaltliche Tätigkeit auszuüben. [8]Letzteres
würde gegen § 44a Abs. 2 Satz 3 AbgG verstoßen: „Außerdem ist die Annahme von
Geld- oder Geldleistungen unzulässig, wenn diese Leistung ohne angemessene
Gegenleistung der Bundestagsabgeordneter" [9] Die Bundestagsverwaltung hat
diese Vorwürfe ernst genommen und geprüft. Der Bericht ist nicht öffentlich.
Harbarth hat diese Anschuldigungen nie kommentiert und nie bestritten.
Im Jahr 2019 haben zwei Abgeordnete des Deutschen
Bundestages beim Bundesverfassungsgericht Feststellungsklage mit der
Feststellung erhoben, dass die Wahl und Ernennung von Harbarth zum Richter des
Bundesverfassungsgerichts nichtig sei: BVerfG, Beschluss v 2. Juli 2019 - 2 BvE
4/19. [10] die Vermutung eines unzulässigen Interessenkonflikts bestand, der
mit dem freien Mandat eines Abgeordneten nicht vereinbar war. Er habe damit die
§§ 44a und 44b AbgG missachtet; zugleich seien die von ihm offensichtlich
verschleiernden Angaben von der Beklagten an zweiter Stelle nicht verifiziert
und daher bewusst falsch veröffentlicht worden. Dies verstoße nach Ansicht des
Beschwerdeführers gegen Art. 38 Abs. 1 Satz 2 GG, der ein umfassendes Frage-,
Auskunfts- und Auskunftsrecht der Abgeordneten garantiere. Die unwahren Angaben
und die Offenlegungsmängel führten auch zu einem Verstoß gegen Art. 97 Abs. 1
GG und das Demokratieprinzip. Seit der Wahl die Feststellung des Wahlergebnisses
und die Ernennung waren davon angesteckt, alle Maßnahmen waren null und
nichtig. (Beschluss vom 2. Juli 2019 - 2 BvE 4/19, Rz 10). In der
Berichterstattung der juristischen Fachpresse wurde die Zurückweisung der
Vorwürfe positiv aufgenommen, da die Vorwürfe „offensichtlich spekulativ und
ohne äußere Ursache öffentlich gemacht wurden“.[11]
In der deutschen Rechtsliteratur wird das Urteil mit
kritischer Zustimmung aufgenommen. Dennoch zeigte sich der führende deutsche
Verfassungsrechtler Michael Sachs "irritiert, dass [das Gericht] davon
ausgegangen ist, dass der Einfluss vorsätzlicher Fehlinformationen oder
Unterlassungen unter dem Begriff des Zwanges subsumiert wird". [12] Ob dem
Bundesverfassungsgericht zum Zeitpunkt seiner Entscheidung die Akten der
Bundestagsverwaltung mit ihrem Prüfungsbericht zu Harbarth und § 44 a AbgG
vorliegen, ist nicht bekannt.
Cum-Ex-Transaktionen
Werner Rügemer wies ua darauf hin, dass die berüchtigten
Cum-Ex-Geschäfte in Harbarths ehemaliger Anwaltskanzlei ausgeheckt und dort
„zur rechtlichen Reife gebracht“ wurden, während Harbarth dort tätig war. [13]
Gleichzeitig war der cum-ex-Mastermind Hanno Berger in Harbarths Anwaltskanzlei
tätig. Andere Medien berichteten auch, dass Harbarth in einer großen
Anwaltskanzlei arbeitete, in der die Cum-Ex-Steuermodelle erstmals erfunden
wurden. [14]
Dieselgate-Skandal und Geschäftsmandate
Am 28. November 2019 hat ein Rechtsanwalt der Kanzlei Dr.
Stoll & Sauer im Namen von Teilnehmern des Prüfverfahrens (MFK) im
Abgasskandal gegen die Volkswagen AG Verfassungsbeschwerde gegen Harbarths
Ernennung zum Bundesverfassungsgerichtsrichter eingereicht. Es ist zu
befürchten, dass der Automobilindustrie und den damit verbundenen
Industriekomplexen wie den Zulieferern die Möglichkeit gegeben wird, die
Gerichte zu ihren Gunsten zu beeinflussen. Darüber hinaus sei die Frage der
jährlichen Mehreinnahmen in Millionenhöhe aus seiner Zeit als
Bundestagsabgeordneter ungeklärt. Am 18.02.2020 (Az. 2 BvR 2088/19) hat das
Bundesverfassungsgericht die Klage abgewiesen. Die Kanzlei kündigte an, den
Fall vor den Europäischen Gerichtshof für Menschenrechte zu bringen.
In einem Interview mit der Augsburger Allgemeinen wies
Harbarth den Vorwurf der Befangenheit zurück. Im Spiegel hatte Harbarth bereits
im Januar 2019 gesagt, man könne „nicht ‚eine Wahl eines Rechtsanwalts ins
Bundesverfassungsgericht wünschen‘ und dann ‚für grundsätzlich problematisch
halten, dass dieser Anwalt auch Mandanten hat‘“.
Stephan Harbarth
From Wikipedia, the free
encyclopedia
Stephan Harbarth (born 19
December 1971 in Heidelberg)
is the President of the Federal Constitutional Court of Germany
(Bundesverfassungsgericht), former German lawyer and politician of the
Christian Democratic Union (CDU). From 2009 until 2018 he served as member of
the Bundestag. On 22 November 2018 he was elected to the Federal Constitutional Court by the
Bundestag. He succeeded Ferdinand Kirchhof and serves in the court's first
senate. On 23 November 2018, one day after his election to the court, he was
elected Vice President of the Federal
Constitutional Court by the Bundesrat. In this
capacity, he is chairman of the first senate.[1]
Education and early career
From 1991 until 1996, Harbarth
studied law at the University
of Heidelberg. He
received his Ph.D. in 1998, with a thesis on investor protection in public
sector companies. In 2000 completed an LL.M. program at Yale Law School, on a scholarship of the German
Academic Exchange Service (DAAD).
From 2006 until 2008, Harbarth
was a partner of the international law firm Shearman & Sterling in Mannheim.
Political career
Harbarth became a member of the
German Bundestag in the 2009 elections. In his first term, he served on the
Committee on Legal Affairs and its Subcommittee on European Law. From 2014
until 2016, he led his parliamentary group's work in the Committee on Legal
Affairs and Consumer Protection. During this time, he was the group's
rapporteur on the German Stock Corporation Act (AktG).
From 2016, Harbarth served as
deputy chairman of the CDU/CSU parliamentary group, under the leadership of
successive chairmen Volker Kauder (2016-2018) and Ralph Brinkhaus (2018). In
this capacity, he coordinated the group's legislative activities on consumer
protection, domestic affairs, sports, and minorities. He was also a member of
the Committee on Rules of Procedure, Immunities and Institutional Affairs. In
the negotiations to form a coalition government under the leadership of
Chancellor Angela Merkel following the 2017 federal elections, he was part of
the CDU delegation.[2]
Political positions
In June 2017, Harbarth voted
against Germany's
introduction of same-sex marriage.[3]
Personal life
Harbarth lives in Mühlhausen.[4]
Criticism
The election of Harbarth as
Federal Constitutional Judge is subject to constant criticism because he used
to be a successful business lawyer who may have serious conflicts of interests,
but in turn this criticism is waved away by his supporters, who naturally view
it critically. Aled Wyn Griffiths, editor-in-chief of JUVE Verlag für
juristische Information stated his "honest amazement" [5] that a
discussion about Harbart's eligibility for election was being held at all. If
there were conflicts of interest, according to Griffiths, "[t]he key to this is (...) a
definition of bias and conflicts of interest that is so strict and clear that
judges know when they should hand in a case. Griffiths
added: "If these questions were asked of a member of the Supreme Court in
the UK or the US, the
reaction would be one of honest amazement. Every British judge was once a
practising lawyer. Every member of the Supreme Court there, the Courts of
Appeal, literally every single court, has represented special interests of
clients in their earlier careers." However, in the United States, at one point
in time, a judge at the U.S. Supreme Court, Abe Fortas, who was previously a
lawyer in a large law firm, had to resign after a failed election to the
presidency of the court because of fees that cast doubt on his independence. By
resigning, Fortas forestalled an impeachment.[6]
Harbarth himself sees the
criticism as unjustified.
Publicly alleged breach of
German Statute against financial influence on members of parliament: § 44a AbgG
In public, accusations are made
that it is not comprehensible in terms of the amount of work involved, how
Harbarth could have earned so much money with his legal work during his time as
a member of the Bundestag. "So what did Harbarth get his high remuneration
for", asked the German newspaper Handelsblatt[7] Either Harbarth had
almost not taken up his mandate as a member of parliament in view of the amount
of work invoiced, or had invoiced services as a lawyer without carrying out a
corresponding lawyer's activity.[8] The latter would be a violation of § 44a
paragraph 2 sentence 3 of the German Member of Parliament Act
("Abgeordnetengesetz" - AbgG): "Furthermore, the acceptance of
money or monetary benefits is inadmissible if this benefit is granted without
appropriate consideration by the member of the Bundestag" [9] The Bundestag
administration has taken these accusations seriously and examined them. The
report is not public. Harbarth has never commented on these accusations and has
never denied them.
In 2019, two members of the
German Parliament filed an action for a declaratory judgment with the Federal
Constitutional Court, seeking a declaratory judgment that the election and
appointment of Harbarth as a judge of the Federal Constitutional Court was null
and void:BVerfG, decision of 2 July 2019 - 2 BvE 4/19.[10] The core of the
applicants' argumentation was, according to the summary of the Federal
Constitutional Court in the reasons for its decision: "Irrespective of
this, there is a deliberate violation of the provision of § 44a of the AbgG
that is laid down by simple statute, because the respondent in the second place
did not disclose that the Vice-President of the Federal Constitutional Court,
in his time as a Member of Parliament, had received substantial, probably
overwhelming, property allocations from third, unsettled sources. In view of
numerous unclarified detailed questions regarding the income of the Member of
Parliament from his former activity as a lawyer, during which he had also been
a member of the board of directors and managing director of the law firm, there
was a presumption of an inadmissible conflict of interest that was incompatible
with the free mandate of a Member of Parliament. He had therefore disregarded
Paragraphs 44a and 44b of the AbgG; at the same time, the information which he
had provided in an obviously concealing manner had not been verified by the
respondent in the second place and had therefore been deliberately
mispublished. According to the complainant, this infringed Article 38.1
sentence 2 of the Basic Law, which guarantees a comprehensive right of the
Members of Parliament to ask questions, to be informed and to receive
information. The untruthful information and the deficiencies in disclosure also
led to a violation of Article 97.1 of the Basic Law and the principle of
democracy. Since the election, the determination of the election result and the
appointment were infected by it, all measures were null and void. (Decision of
2 July 2019 - 2 BvE 4/19, margin no. 10). In the reporting of the legal
specialist press, the dismissal of the accusations was received positively,
since the accusations were "obviously speculative and made in the open
without any external cause".[11]
In the German legal literature
the judgement has been received with critical approval. Nevertheless, the
leading German constitutional legal scholar Michael Sachs was "irritated
that [the court] has taken it for granted that the influence of deliberate
misinformation or failure to inform is subsumed under the concept of
coercion."[12] Whether the Federal
Constitutional Court had at the time of its
decision the files of the Bundestag administration with their audit report on
Harbarth and § 44 a AbgG at hand is unknown.
Cum-Ex transactions
Werner Rügemer pointed out,
inter alia, that the infamous cum-ex transactions had been concocted in
Harbarth's former law firm, and had been 'brought to legal maturity' there,
while Harbarth worked there.[13] At the same time, the cum ex mastermind Hanno
Berger was active in Harbarth's law firm. Other media also reported that
Harbarth worked in a big law firm where the Cum-Ex tax models were first
invented.[14]
Dieselgate scandal and business
mandates
On November 28, 2019, a lawyer
from the law firm Dr. Stoll & Sauer filed a constitutional complaint
against Harbarth's appointment as Federal Constitutional Court Judge on behalf
of participants in the test case (MFK) in the emissions scandal against
Volkswagen AG. There is concern that the automotive industry and the related
industrial complex, such as suppliers, will be given the opportunity to
influence the courts in their favor. In addition, he said, there was an
unresolved issue of additional annual income in the millions from his time as a
member of the Bundestag. On 18 February 2020 (Ref. 2 BvR 2088/19), the Federal Constitutional Court
dismissed the complaint. The law firm announced that it would consider taking
the case to the European Court of Human Rights.
In an interview with the
Augsburger Allgemeine, Harbarth rejected the accusation of bias. In Spiegel,
Harbarth had already said in January 2019 that one "could not 'wish for a
lawyer to be elected to the Federal
Constitutional Court' and then 'consider it
fundamentally problematic that this lawyer also had clients'".
###
Stephan Harbarth - Pressestimmen
POSITIONSWECHSEL STIFTET MISSTRAUEN
Kommentar zur Kritik am neuen
Verfassungsgerichtspräsidenten: Hashtag "Harbarth Absetzen"
13.11.2021, von GIGI DEPPE
Ein ehemaliger stellvertretender Vorsitzender der
CDU/CSU-Bundestagsfraktion ist Präsident des Verfassungsgerichts. Er kann aber
das Gericht nicht alleine steuern, kommentiert Gigi Deppe aus der SWR-Redaktion
Recht und Justiz.
Festakt in Karlsruhe zum Präsidentenwechsel des Bundesverfassungsgerichtes - Mit dem nachgeholten Festakt in Karlsruhe ist es jetzt
besiegelt: Die Ära des früheren Präsidenten Andreas Voßkuhle ist endgültig
vorbei. Stephan Harbarth hat das Zepter übernommen. Der Freiburger Professor
Voßkuhle nahm Menschen mit seiner leutseligen und charmanten Art für sich ein.
Dagegen wirkt der frühere Rechtsanwalt und Bundestagsabgeordnete Harbarth eher
zurückhaltendend, manchmal auch etwas trocken.
Wer länger am Gericht ist, hat mehr Einfluss
Dabei wäre es falsch, von einer neuen Ära zu sprechen. Denn
das verkennt, dass ein Präsident oder eine Präsidentin des
Bundesverfassungsgerichts dann doch gar nicht so viel zu sagen hat. Die anderen
15 Richterinnen und Richter achten darauf sehr genau. Über die Verfassung
entscheiden alle gleichwertig; da hat sich - bitte schön - niemand
aufzuspielen. Zumal die, die schon länger am Gericht sind, immer mehr Einfluss
haben, schon, weil sie mehr Erfahrungen gesammelt haben und weil sie eventuell
auch für sehr bedeutende Verfahren als Berichterstatter zuständig sind.
Hashtag "Harbarth Absetzen" generiert Klicks
Trotzdem bläst dem neuen Präsidenten der Wind ins Gesicht.
Auf Twitter trendete vor kurzem der
Hashtag "Harbarth Absetzen", das heißt, dieses Schlagwort hat viele
Klicks generiert. Und das ist wirklich neu, dass sich offensichtlich viele
Menschen Gedanken darüber machen, ob der Verfassungsgerichtspräsident nicht
abgesetzt werden sollte. Es waren die Wochen, in denen ausführlich das
unglückselige Abendessen des Gerichts mit der Bundesregierung thematisiert
worden waren.
Missgriff stellt das Verfassungsgericht in Frage
Ende Juni hatten sich die Verfassungsrichterinnen und
-richter mit der Kanzlerin und den Bundesministern getroffen und auch über
Corona gesprochen - ein echter Missgriff, weil ja gerade am Gericht zahlreiche
Verfahren gegen die Corona-Maßnahmen des Bundes anhängig sind. Nun hätten auch
frühere Präsidenten wegen solcher Treffen Ärger bekommen können, denn auch
früher gab es schon solche Begegnungen zwischen Richterschaft und Regierung,
und auch früher wurden schon unter Ausschluss der Öffentlichkeit brennende
aktuelle Themen erörtert.
Was Menschen in Karlsruhe über das Bundesverfassungsgericht
sagen
Harbarth als Marionette Merkels?
Aber bei Stephan Harbarth kommt erschwerend hinzu, dass er
2018 direkt aus der Politik, vom Posten des stellvertretenden Vorsitzenden der
CDU/CSU-Bundestagsfraktion zum Gericht gewechselt ist. Und die Stimmen werden
nicht leiser, die ihm misstrauen und die ihn für einen direkten Abgesandten der
Bundeskanzlerin halten.
Wobei er, wie gesagt, es gar nicht in der Hand hätte, als
Einzelner Entscheidungen des Gerichts zu steuern. Wer das glaubt, unterschätzt
schlicht das Selbstbewusstsein der anderen auf der Richterbank. Außerdem:
Jemand, der nahtlos von den höchsten politischen Ämtern direkt ins Richteramt
wechselt und auf einmal die Regierung kontrollieren soll, dem wird immer
Misstrauen entgegenschlagen. Selbst wenn Stephan Harbarth wie ein Revoluzzer
aussähe, müsste er doch immer mit dem Verdacht leben, er sei eine von Merkel
ferngesteuerte Marionette.
Stephan Harbarth erntet als Präsident des Verfassungsgerichts
viel Kritik.
Politik denkt nicht an Angriffsfläche
Das Gericht ist dadurch geschwächt. Und wer
Verschwörungsmythen zuneigt, könnte glauben, das war alles Absicht der
Bundespolitik: Wenn das Verfassungsgericht eine Achillesferse hat, kann es
nicht so heftig zubeißen. Aber sicher geht dieser Verdacht zu weit. Es war
vermutlich einfach Gedankenlosigkeit, nicht darauf zu achten, dass ein solcher
Gerichtspräsident angreifbar ist. Hashtag "Harbarth Absetzen" zeigt
jedenfalls eines sehr deutlich: Bei der Richterwahl ist unbedingt darauf zu
achten, dass zwischen Job in der Politik und auf der Richterbank eine
Karenzzeit liegt. Gewaltenteilung hat ihren Sinn. Dafür haben die Menschen
draußen im Land durchaus ein Gespür.
###
„Corona-Diktatur“? Oberster Verfassungsrichter äußert sich
klar - und richtet bohrende Frage an Virus-Polterer
Die Corona-Maßnahmen sorgen für politischen Streit - und
teils heftige Vorwürfe bei Fundamental-Kritikern. Aus dem Verfassungsgericht
kommt nun eine klare Positionierung.
Karlsruhe/Düsseldorf - Der Präsident des
Bundesverfassungsgerichtes, Stephan Harbarth, hat Diktatur-Vorwürfe von Gegnern
der Corona-Politik scharf kritisiert. „Wer die Gegenwart als ‚Diktatur‘
bezeichnet, relativiert die Naziherrschaft und diffamiert die beste Republik
unserer Geschichte“, sagte Harbarth der Rheinischen Post. Manchmal frage er
sich, ob diejenigen, die „Diktatur“ riefen, dies auch täten, wenn Deutschland
eine Diktatur wäre.
Corona in Deutschland: „Diktatur“-Kritiker stoßen auf Ärger
bei Verfassungsrichter
Das Grundgesetz räume ein Recht auf Widerstand dann ein,
wenn versucht werde, die freiheitlich-demokratische Grundordnung zu beseitigen
und andere Abhilfe nicht möglich wäre, sagte Harbarth. „Dass dies heute der
Fall sein soll, lässt sich nicht ernstlich vertreten.“ Es werde versucht, mit
rechtsstaatlichen Mitteln einer sehr großen Bedrohungslage entgegenzuwirken.
Wenn Exekutive oder Legislative, also die ausführende und
die gesetzgebende Gewalt*, dabei Grenzen überschritten, würden sie von der
Judikative, also der richterlichen Gewalt, korrigiert. Das
Bundesverfassungsgericht verzeichnete bereits mehr als 880 Verfahren mit
Corona-Bezug. Harbarth erkläre auch, er erwarte weitere Verfahren unter anderem
zur Impf-Reihenfolge.
Harbarth hob zugleich aber auch die Rolle des Bundestags in
der Pandemie* hervor. „Je wichtiger die
betroffenen Rechtsgüter sind, desto stärker ist der Gesetzgeber zur
Entscheidung berufen“, sagte er. „Die wesentlichen Entscheidungen müssen vom
Parlament getroffen werden.“
Corona-Krise in Deutschland: Neuer Gipfel am Mittwoch -
Oberster Verfassungsrichter fordert Rahmen vom Bundestag
Krisen seien zunächst die Stunde der Exekutive, sagte
Harbarth weiter. In einem frühen Stadium der Pandemie, in dem herauszufinden
sei, welche Maßnahmen überhaupt wirken, müssten die Handlungsspielräume der
Exekutive größer sein als in einer späteren Phase.
„Je mehr man weiß, desto stärker muss die Legislative die
staatlichen Handlungsmöglichkeiten benennen“, sagte der Präsident des
Bundesverfassungsgerichts. „Ab einem bestimmten Zeitpunkt hat der Gesetzgeber
der Exekutive genauere Handlungsanweisungen zu geben“, unterstrich Harbarth.
###
Nach Essen mit Kanzlerin
Befangenheitsantrag gegen Verfassungsrichter abgelehnt
18.10.2021, 16:15 Uhr | AFP
Antrag gegen Präsident Stephan Harbarth abgelehnt. Der
Präsident Stephan Harbarth und die Verfassungsrichterin Susanne Baer waren am
30. Juni zum Abendessen im Bundeskanzleramt.
Das Bundesverfassungsgericht hat entschieden: Präsident
Stephan Harbarth darf an dem Verfahren zur Corona-Notbremse teilnehmen. Ein
Kläger warf ihm wegen eines Abendessens Befangenheit vor.
Ein eingereichter Befangenheitsantrag in dem Verfahren zur
sogenannten Bundesnotbremse gegen den Präsidenten des
Bundesverfassungsgerichts, Stephan Harbarth, ist abgelehnt worden. Dabei ging
es konkret um ein Abendessen im Bundeskanzleramt.
Das Bundesverfassungsgericht begründete die Entscheidung zu
Harbarth und einer weiteren Verfassungsrichterin am Montag in Karlsruhe damit,
dass Treffen mit der Bundesregierung kein Grund für den Vorwurf der
Befangenheit seien. Dies hatten die Kläger anders gesehen.
Hintergrund des eingereichten Befangenheitsantrags
Harbarth und die Verfassungsrichterin Susanne Baer waren am
30. Juni zum Abendessen im Bundeskanzleramt. Bei dem Treffen sollte zu dem
Thema "Entscheidung unter Unsicherheiten" diskutiert werden, zu dem
Baer in der Runde einen Vortrag hielt. Ein Kläger sah darin einen Bezug zu dem
vor dem Bundesverfassungsgericht laufenden Verfahren über die wegen der Corona-Pandemie
geschaffene Bundesnotbremse, die dem Bund weitgehende
Entscheidungsmöglichkeiten für Corona-Beschränkungen gab.
Nach dem Beschluss zum Befangenheitsantrag sind Treffen von
Mitgliedern von Bundesverfassungsgericht und Bundesregierung als alleiniger
Grund für den Vorwurf der Befangenheit ungeeignet. Die mit dem gewählten Thema
"Entscheidung unter Unsicherheiten" verbundenen Rechtsfragen seien
zudem vielfältig und abstrakt, sie beträfen auch eine Reihe weiterer Verfahren
vor dem Verfassungsgericht. Es gebe keinerlei Anhaltspunkte dafür, dass das
Thema gewählt worden sei, damit sich Mitglieder der Bundesregierung zum
Verfahren über die Bundesnotbremse äußern könnten.
Verwendete Quellen:
Nachrichtenagentur AFP
###
Verfassungsgericht gab Anstoß für Corona-Rede bei
Kanzlerdinner
Veröffentlicht am 09.10.2021
Von Tim Röhn
Stephan Harbarth, Präsident des Bundesverfassungsgerichts
und Bundeskanzlerin Angela Merkel bei einer Zusammenkunft in Halle/Saale
Stephan Harbarth, Präsident des Bundesverfassungsgerichts
und Bundeskanzlerin Angela Merkel bei einer Zusammenkunft in Halle/Saale
Quelle: Getty Images/Pool
Zu einer umstrittenen Veranstaltung im Kanzleramt, bei dem
Kabinettsmitglieder und Verfassungsrichter zusammenkamen, liegen WELT AM
SONNTAG neue Details vor. Im Raum steht die Frage, ob die Politik versuchte,
Einfluss auf die Richter zu nehmen.
Zu einer umstrittenen Dinner-Veranstaltung im
Bundeskanzleramt, bei der Mitglieder des Bundeskabinetts und Verfassungsrichter
am 30. Juni zusammenkamen, sind neue Hintergründe bekannt geworden. Der
Präsident des Bundesverfassungsgerichts, Stephan Harbarth, setzte sich demnach
selbst dafür ein, kurzfristig die Tagesordnung zu ändern. Dies führte dazu,
dass Bundesjustizministerin Christine Lambrecht (SPD) über das Thema
Corona-Politik der Bundesregierung sprach. Das geht aus Unterlagen des
Kanzleramts hervor, die WELT AM SONNTAG vorliegen.
Demnach baten Harbarth und seine Stellvertreterin Doris
König darum, bei dem Dinner solle über die Rechtsetzung in Europa und das
Zusammenspiel von EU- und deutschem Recht gesprochen werden, sowie in einem
zweiten Vortrag um „Entscheidung unter Unsicherheiten“.
DINNER IM KANZLERAMT
„Versuch einer Einflussnahme der Politik auf das
Verfassungsgericht“
Der Ablauf des Dinners sorgte für Kritik, weil er nach
Ansicht einiger Juristen den Eindruck der Einflussnahme der Regierung auf das
oberste deutsche Gericht erwecken könnte.
Aus den WELT AM SONNTAG vorliegenden Unterlagen geht auch
hervor, dass das Kanzleramt die Brisanz des Anliegens erkannte: In einem
Vermerk heißt es: Die Themen seien grundsätzlich für die Diskussion geeignet.
„Allerdings berühren beide Themen auch aktuelle Streitpunkte
(Vertragsverletzungsverfahren nach PSPP-Urteil; laufende Eilanträge gegen die
Corona-Notbremse)“.
Wegen der Vorgänge beim Treffen hatte der Berliner
Rechtsanwalt Niko Härting in den Verfahren um die „Bundesnotbremse“ ein
Ablehnungsgesuch gegen Richter Harbarth eingereicht. Harbarth selbst sowie das
Bundeskanzleramt weisen Vorwürfe bezüglich versuchter Einflussnahme zurück.